Witamy

jesienny ślub na Jasnej Polanie

czy ktoś inny może szybko odczytać dynamikę pary, obserwując ich interakcję? Kiedy po raz pierwszy spotkałem Alison i Mike ’ a, miałem wrażenie, że dorastali razem i czuli się tak zrelaksowani i komfortowo w swoim towarzystwie. Nie wyobrażałem sobie ich osobno. Poza zakończeniem naszej sesji zaręczynowej ciasteczkami bezsenności, to był mój wyjazd z ich sesji Hoboken.

ich ślub nie był inny. Alison i Mike czekali na siebie, aż przejdzie do ołtarza w kościele St. James w Pennington. Myślę, że oczekiwanie Mike ’ a i ostateczny Widok jego pięknej panny młodej były takie same. Z podziwem, to najlepszy sposób, w jaki mogłem go opisać, kiedy w końcu zobaczył swoją narzeczoną. Od tego momentu, za każdym razem, gdy na siebie patrzyli, prowadzili pełne rozmowy oczami. Myślę, że to właśnie daje bycie razem przez ponad dekadę!

przez cały dzień ślubu Alison miała naturalnie obecny uśmiech na twarzy, ale kiedy Mike (człowiek o kilku słowach) powiedział jej cokolwiek, jej oczy całkowicie się rozświetliły i chichotała w niekontrolowany sposób. Mówiąc o chichotaniu, w tym poście na blogu jest niesamowita liczba zdjęć mowy. Oprócz tego, że było 5 toastów, każdy z nich przyniósł całą gamę emocji Alison i Mike’ owi, a ja nie mogłem powstrzymać się od włączenia ich wszystkich. Od szalonego śmiechu nowożeńców i sali balowej, do szczerych łez wywoływanych przez ojczyma Alison.

czy to źle, że my fotografowie czerpiemy tyle radości ze łez radości? To właśnie emocje dnia ślubu, specyficzne wydarzenia i ludzie sprawiają, że praca fotografa ślubnego jest tak satysfakcjonująca. Ślub Alison i Mike ’ a był pełen tych wszystkich rzeczy.

noc zakończyliśmy epickimi nocnymi ujęciami wokół pięknych terenów jasnej polany, a kiedy już myślałem, że nie może być lepiej, mieliśmy rozbijanie tortu. Dostaję dużo potłuczonych panów młodych, ale tort rozwalił pannę młodą?! Nigdy.

Alison i Mike, byliście tacy zabawni! Uwielbialiśmy każdą minutę bycia częścią waszego ślubu i życzymy Wam wszystkiego najlepszego! Dziękuję Barbara Wentzel i Kelly Joyce za tak ciężką pracę u boku mnie!

fotografowie: Lauren Kearns, Barbara Wentzel & Kelly Joyce

miejsce: TPC Jasna Polana, Princeton NJ

Kościół: St. James Church, Pennington NJ

Wedding Planner: This Moment Events

Włosy/Makijaż: Metropolis Salon & Spa, Princeton NJ

Kwiaciarnia: Dahlia Florals

Suknia Ślubna: Anne Barge

Suknie dla druhen: Jenny Yoo

zespół: Franklin & Alison music

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.