Blabbermouth.net –

Icon Vs. Icon przeprowadził niedawno wywiad z perkusistą DEFTONES Abe Cunninghamem. Poniżej kilka fragmentów czatu.

Icon Vs. Icon: jesteś w tym od dawna i odniosłeś wielki sukces. Czemu przypisujesz swoją długowieczność w przemyśle muzycznym?

Abe: może nigdy nie miałem planu! Szczerze mówiąc, Kiedy zaczynaliśmy, byliśmy tylko przyjaciółmi, tylko czterech facetów, teraz pięciu, którzy tworzyli piosenki. Nawet nie pisaliśmy piosenek, tylko składaliśmy rzeczy w garażu. To dość prosta historia. To wszystko wynikło z dziecięcej chęci do rocka, jeśli wiesz, co mam na myśli. Tak jest do dziś i myślę, że jest to świetny sposób na rozpoczęcie czegokolwiek. Na dobre i na złe, zdecydowanie podjęliśmy 10 kroków do przodu i 19 kroków do tyłu przy kilku okazjach, ale takie jest życie. W zespole jest pięć osobowości, które żyją w pięciu różnych życiach — próba bycia jednym nie zawsze jest łatwa. Cieszę się, że przez te wszystkie lata udało nam się wypracować tak wiele tego gówna i jesteśmy w stanie współpracować. To stawia nas w bardzo dobrym miejscu jako przyjaciół i kolesi w zespole. Mam nadzieję, że najlepsze jeszcze przed nami.

Icon Vs. Icon: nowy album to „Koi No Yokan”. Jak doszliście do wyboru tego tytułu i co on dla was oznacza?

Abe: zdecydowanie ciekawy tytuł. Jest to poczucie, że dwoje ludzi zakocha się, bez konieczności kojarzenia się, zakochując się na pierwszy rzut oka, i jest to szczególne uczucie, które nie zawsze się zdarza. Myślę, że wielu ludzi przechodzi przez życie próbując znaleźć ” tego jedynego.”Jest to naprawdę wyjątkowe uczucie, ale nie należy go mylić z miłością od pierwszego wejrzenia, ponieważ to nie jest tak, to jest sens. Jest w tym coś więcej. Jest to japoński termin, który nie tłumaczy się na angielski, więc nadaje mu trochę więcej mistyki. Jest to rodzaj fajnej rzeczy, którą ludzie mogą interpretować. Każdy szuka tej miłości-może nie każdy, ale większość szuka czegoś wyjątkowego w życiu. Dla tych, którzy mogą go znaleźć, to świetna rzecz.

Ikona Vs. Ikona: Kiedy zaczynałeś nagrywać tę płytę, jakie były Twoje oczekiwania?

Abe: tak jak mówiłem, na dobre i na złe, rzadko mamy plan! Kiedy kilka lat temu zakończyliśmy pisanie płyty „Diamond Eyes”, pracowaliśmy z Nickiem Raskulineczem. W pewnym momencie powiedział: „OK, chłopaki, to jest to. Myślę, że skończyliśmy. Mamy akta.”Byliśmy jak,” co? Nadal chcemy iść! Chcemy tylko pisać muzykę!”Naprawdę, od tego momentu, pod koniec ostatniej płyty, byliśmy naprawdę gotowi i nie mogliśmy się doczekać kolejnej płyty. Skończyło się na tym, że odbyliśmy półtora roku trasy koncertowej na tej płycie. Przez cały czas, gdy byliśmy w drodze, bardzo chcieliśmy wrócić do studia i nagrać nową płytę. Jesteśmy teraz w naprawdę soczystym, kreatywnym miejscu i zdecydowanie strzelamy do wszystkich cylindrów. To druga płyta z rzędu, którą udało nam się dość szybko wypuścić. Nie oznacza to, że spieszymy się z tym, aby to przyspieszyć, ponieważ wcale tak nie jest. To było po prostu bardzo ważne dla nas jako zespołu, aby dowiedzieć się, jak to zrobić po raz kolejny. Musieliśmy wymyślić, jak być produktywnym, razem i na czas. Jest zdecydowanie pewność, że możemy to zrobić ponownie, ponieważ było wiele lat, że nie mogliśmy tego zrobić. Zdecydowanie jesteśmy w dobrym miejscu.

Icon Vs. Icon: czy możesz opowiedzieć nam trochę o procesie pisania”Koi No Yokan”? Czy w dzisiejszych czasach robisz coś innego, gdy zbliżasz się do nowego albumu?

Abe: nie powiedziałbym, że traktujemy to bardziej poważnie, bo myślę, że zawsze tak było. To, co zrobiliśmy, to ustawiliśmy czas rozpoczęcia i czas zatrzymania pisania codziennie. Nigdy tego nie robiliśmy. Wchodziliśmy i zaczynaliśmy o siódmej, ale ludzie zaczynali o ósmej lub dziewiątej. Potem zaczynaliśmy zagłuszać o 11 lub 12 i jechaliśmy aż do 3 nad ranem, a ty byłeś rozbity! Robiliśmy to przez tyle lat. To na pewno nie było produktywne lub sprzyjające do zrobienia rzeczy. Pomyśleliśmy, że jeśli poświęcimy sześć do siedmiu godzin pracy, sześć dni w tygodniu, będziemy mogli przyjść i bawić się, skakać, a potem nadal chodzić na spotkania rano i nadal być człowiekiem. Przyjęliśmy to podejście ostatnim razem dla „Diamond Eyes” i tym razem zrobiliśmy to ponownie. Działa świetnie! To jest zabawne-cóż, nie jest śmieszne, ale szkoda, że zajęło nam to tak długo, aby to zrozumieć! Cieszę się, że to zrobiliśmy!

Icon Vs. Icon: czy to było największe wyzwanie w tworzeniu”Koi No Yokan”? Czy po drodze pojawiło się coś, czego się nie spodziewałeś?

Szczerze mówiąc, nie bardzo. To było naprawdę cholernie fajne na wielu poziomach. Poświęciliśmy trochę czasu w trakcie pisania albumu, aby pojechać na Hawaje na tydzień. Mieliśmy małe przerwy w środku, aby przerwać proces pisania, więc to było naprawdę fajne. To było takie luźne i naprawdę zabawne.

Icon Vs. Icon: wydaje się, że jesteście w wspaniałym miejscu w sensie kreatywnym. Czy to uczciwe oświadczenie?

Stephen i ja, za każdym razem, gdy nagrywamy płytę, on i ja, cóż, zawsze próbuje się ze mną pokłócić i prawie ze sobą zrywamy. Kiedy już to zniknie, wtedy będziemy wspaniali! To trochę głupie, ale musi się zdarzyć. W tym momencie Jestem, jak, ” Stary, kiedy zamierzasz walczyć ze mną, więc możemy mieć to za sobą, a potem dostać się do niego!”Tym razem, jak w zegarku, próbował ze mną pierdolić, pokłóciliśmy się, a potem wróciliśmy do gry! Jak w zegarku!

Przeczytaj cały wywiad z Icon Vs. Icon.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.