Chrissy Teigen i John Legend ogłosili „szokującą” utratę syna Jacka

Chrissy Teigen ogłosiła, że ona i John Legend stracili spodziewane dziecko.

matka dwójki dzieci, która w zeszłym miesiącu ujawniła swoją trzecią ciążę, udostępniła wiadomość na Instagramie.oprócz pięciu niesamowicie poruszających czarno-białych zdjęć zrobionych w szpitalu przed porodem. Jedno ze zdjęć przedstawia parę trzymającą w ramionach małego Jacka.

poznaj niesamowitą garderobę Chrissy Teigen

więcej:

„jesteśmy zszokowani i w rodzaju głębokiego bólu, o którym tylko słyszycie, rodzaju bólu, którego nigdy wcześniej nie czuliśmy. Nigdy nie byliśmy w stanie zatrzymać krwawienia i podać dziecku potrzebnych płynów, pomimo toreb i toreb z transfuzjami krwi. To po prostu nie wystarczyło ” – zaczęła swój post.

Chrissy Teigen była szczera o swojej trudnej ciąży w ciągu ostatniego miesiąca

” nigdy nie decydujemy o imionach naszych dzieci do ostatniej możliwej chwili po urodzeniu, tuż przed opuszczeniem szpitala. Ale my, z jakiegoś powodu, zaczęliśmy nazywać tego małego kolesia w moim brzuchu Jackiem. Więc zawsze będzie dla nas Jackiem. Jack tak ciężko pracował, żeby być częścią naszej małej rodziny i będzie nim na zawsze.

„do naszego Jacka-tak mi przykro, że kilka pierwszych chwil twojego życia spotkało się z tak wieloma komplikacjami, że nie mogliśmy dać ci domu, którego potrzebujesz, aby przetrwać. Zawsze będziemy cię kochać ” – powiedziała.

Czytaj: Chrissy Teigen szokuje fanów po przekształceniu domu rodzinnego w szkołę dla Luny i Milesa

model podzielił się pięcioma bardzo osobistymi i poruszającymi obrazami

„Dziękuję wszystkim, którzy przesyłają nam pozytywną energię, myśli i modlitwy. Czujemy całą twoją miłość i naprawdę cię doceniamy.

” jesteśmy bardzo wdzięczni za nasze życie, za nasze wspaniałe dzieci, Lunę i Milesa, za wszystkie niesamowite rzeczy, które mogliśmy doświadczyć. Ale codzienność nie może być pełna słońca. W te najciemniejsze dni będziemy się smucić, wypłakamy Oczy. Ale będziemy się przytulać i kochać mocniej i przebrniemy przez to.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.