dlaczego Internetu nie należy traktować jako użyteczności publicznej

źródło

w erze, w której przepaść cyfrowa jest bardziej widoczna niż kiedykolwiek, wielu rozważa zalety i wady oferowania dostępu do Internetu jako użyteczności publicznej. Przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, takie jak woda, gaz i energia elektryczna, zazwyczaj mają monopolistyczną władzę nad oferowanymi przez siebie usługami, co oznacza, że internet jako przedsiębiorstwo użyteczności publicznej prawdopodobnie podlegałby regulacjom, a stawki zależałyby od uznania tej firmy. Infrastruktura użyteczności publicznej w Stanach Zjednoczonych jest już przestarzała, a charakter tych usług nie pasuje do charakteru Internetu. Biorąc pod uwagę strukturę biznesową innych przedsiębiorstw użyteczności publicznej, błędem byłoby oferowanie dostępu do Internetu jako użyteczności publicznej, ponieważ wyeliminowałoby to zdrową konkurencję między przedsiębiorstwami internetowymi i spójny na szczeblu krajowym zasięg, który jest niezbędny do rozwoju technologii, swobody korzystania z Internetu i utrzymania niskich stawek.

cyfrowa przepaść jest opisana przez Campbella, Martina i Fabosa (2017) jako kontrast między tymi, którzy są w stanie pozwolić sobie na usługi internetowe i towarzyszącą im technologię, taką jak Telefony i komputery, a tymi, którzy nie są w stanie pozwolić sobie na zakup komputera lub płacenie za usługi internetowe. Przepaść szybko rośnie wraz z postępem ery cyfrowej, a „39% Amerykanów wiejskich” nie ma dostępu do szerokopasmowego internetu, co wprowadza jeden z głównych argumentów przemawiających za tym, aby internet był użyteczności publicznej: niemożność uzyskania usług od wiodących krajowych dostawców Internetu (1). Campbell, Martin i Fabos oczekują, że liczba Amerykanów korzystających ze smartfonów wzrośnie z 55% do 77% do roku 2020. Internet jest istotną częścią poszukiwania pracy, komunikowania się z innymi, umawiania spotkań i innych ważnych obowiązków.bardzo ważne jest, aby równy dostęp do Internetu był priorytetem.

internet jest zasobem, który powinien być dostępny dla wszystkich w jednym kształcie lub formie, ale w taki sam sposób, w jaki trzeba płacić rachunki za wodę lub prąd, internet może być nadal dostępny dla ogółu społeczeństwa, nie będąc własnością centralną i zmonopolizowanym narzędziem. Uczynienie z Internetu użyteczności publicznej w taki sposób, aby na wyznaczonym obszarze istniał jeden dostawca, zaszkodziłoby tylko konsumentom na dłuższą metę, ponieważ wyeliminowałoby konkurencję niezbędną dla technologii i ekonomii. Według Larry 'ego Downes’ a „jedzenie, ubranie i schronienie” są przykładami „niezbędnych” i podobnie jak internet, jednostki potrzebują tych przedmiotów, ale nie są one uważane za użyteczności publicznej. Obecnie większość amerykańskich gospodarstw domowych ma możliwość wyboru pomiędzy jednym z co najmniej trzech dostawców Internetu, a ograniczenie tego do jednego byłoby „niebezpiecznie słabym dopasowaniem” (2). Zdolność większości ludzi do płacenia za własny internet, tak jak płacą za ubrania i schronienie, wystarczy, aby wyeliminować potrzebę, aby był on użyteczności publicznej.

źródło

konkurencja między dostawcami Internetu ma zasadnicze znaczenie dla branży internetowej, a uczynienie z niej użyteczności publicznej wyeliminowałoby tę zdrową konkurencję. Zbyt często przedsiębiorstwa użyteczności publicznej nie mają powodu do innowacji ze względu na monopolizację i brak konkurencji, co powstrzymałoby innowacje w zakresie Internetu (2). Ponadto przedsiębiorstwa użyteczności publicznej nie starają się zadowolić konsumentów, podobnie jak konkurujący dostawcy Internetu. Najlepszym rozwiązaniem jest obecnie podejście przyjęte przez rząd USA: uregulowanie zdolności dostawców internetu do kontrolowania korzystania z sieci przez konsumentów, np. niedopuszczenie dostawców do kontrolowania szybkości niektórych cites w celu promowania jednej lub drugiej firmy (3). Regulacja dostawców Internetu jest skuteczniejszym sposobem zapewnienia równego dostępu do Internetu niż uczynienie z Internetu użyteczności publicznej i monopolizowanie go w określonych dziedzinach.

zaklasyfikowanie Internetu jako użyteczności publicznej i prowadzenie go w podobny sposób, jak woda i elektryczność, byłoby nie tylko kosztowne dla podatników, ale wymagałoby niepotrzebnych ograniczeń w korzystaniu z Internetu przez konsumentów. Według National Cable and Telecommunications Association, regulowanie Internetu odebrałoby tylko rządową zachętę do innowacji Internetu i stałoby się zaniedbanym, stagnacyjnym narzędziem, takim jak przestarzała Infrastruktura, z której obecnie korzysta woda, prąd i gaz (4). Naprawa amerykańskiej infrastruktury dla obecnych mediów zajęłaby ponad 3 biliony dolarów, co oznacza, że dodanie Internetu do listy oznaczałoby jedynie umieszczenie go w już przestarzałym i zepsutym systemie (2). Można oczekiwać, że jakość usług zmniejszy się, jeśli internet będzie towarzyszył lokalnym dostawcom energii elektrycznej, co jest już często niewygodne dla Amerykanów (2).

chociaż dostęp do Internetu jest ważny dla obywateli, nie należy go traktować jako użyteczności publicznej, takiej jak woda, prąd lub gaz ziemny, ponieważ system, który już funkcjonuje, najlepiej pasuje do charakteru Internetu. Przepisy, które byłyby umieszczane w Internecie, podważałyby jego cel. FCC obecnie monitoruje moc dostawców Internetu, takich jak Verizon i AT& T, aby upewnić się, że równe prawa są przyznawane klientom, takie jak równa prędkość na każdej stronie internetowej i Ochrona ich prywatnych informacji. Monopolizacja branży internetowej zaszkodziłaby jej, ponieważ konkurencja między dostawcami Internetu jest niezbędna dla innowacji technologii internetowych i gospodarki. Wprowadzenie Internetu do przestarzałej infrastruktury użyteczności publicznej Stanów Zjednoczonych byłoby godne ubolewania ze względu na charakter konsumentów Internetu i charakter sieci. Podczas gdy internet jest niezbędny do wykonywania wielu ważnych zadań, takich jak poszukiwanie pracy, badania i komunikowanie się z innymi, należy go uznać za konieczność, podobnie jak odzież i schronienie.

  1. , Martin, C. R., & Fabos, B. (2017). Media & kultura: wprowadzenie do komunikacji masowej (11 wyd.). Boston: Bedford / St. Martins.
  2. Downes, L. (2016, Lipiec 7). Dlaczego traktowanie Internetu jako użyteczności publicznej jest szkodliwe dla konsumentów. Washington Post. [2010-06-14 14: 45] Sąd popiera przepisy traktujące internet jako użyteczność, a nie Luksus. The New York Times. Pobrano z https://www.nytimes.com/2016/06/15/technology/netneutrality-fcc-appeals-court-ruling.html
  3. (2014, 14 maja). Czy dostęp do Internetu jest użyteczności publicznej, jak woda czy gaz? NBC News. Pobrano z https://www.nbcnews.com/tech/internet/internet-access-public-utilitywater-or-gas-n105181

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.