„Jerzy III miał wzrost około 150 cm i był solidną osobą. W młodości był uważany za przystojnego. Ale jego twarz i oczy były zbyt widoczne. Ma grube wargi. Jego usta duże i szerokie. Jego twarz była czerwona i miała głęboki miedziany kolor „
źródło;
(John Brown, „Memoirs of George The Third, Late King of Great Britain”; 1820)
Czerwony>Rufiasty>Rufiasty = czerwonobrązowy, brązowoczerwony, rdzawy
ten portret został namalowany przez Allana Ramsaya w Anglii w 1757 roku…
Allan Ramsay był oficjalnym malarzem nadwornym króla Jerzego III…
Eurocentrycy i Murzyni, którzy nie badają portretów, mówią nam, że ten człowiek to Afrykański niewolnik o imieniu „Olaudah Equiano”
Wether to z powodu głupoty lub lenistwa Nie wiem…
Allan Ramsay, oficjalny nadworny malarz króla Jerzego III, namalował ten portret w Anglii w 1757 roku….
według autobiografii Olauda Equiano (Licencja artystyczno-narracyjna) był niewolnikiem w Afryce w 1757 roku…
tak więc, logicznie rzecz biorąc, ten portret nie może być „Olaudah Equiano”
ponadto, badając karierę Allana Ramsaya, odkryjesz, że nigdy nie spotkał ani nie otrzymał zlecenia namalowania portretu żadnego człowieka / niewolnika o imieniu „Olaudah Equiano”
Ponadto, zgodnie z Transatlantycką bazą danych handlu niewolnikami Uniwersytetu Emory, w ciągu 374 lat tylko 15 Afrykanów zostało wysłanych do Anglii, w latach 1776-1800…
zatem, logicznie rzecz biorąc, ten portret nie może być „Olaudah Equiano”, ponieważ przed 1776 rokiem w Anglii nie było Afrykanów…
tutaj mamy do czynienia z tak zwanymi czarnymi w sztuce, a to, co Kaukasi zrobili z tak zwanymi czarnymi w sztuce (tym, co przetrwało)
to, co robią, to ogłaszają tych tak zwanych czarnych obrazowanych w sztuce europejskiej jako niewolników, służących, mitycznego św. Maurycego, Baltazara, Ira Aldridge ’ a, lub najbardziej śmiesznie, ambasadorów Króla Konga…
kolejną taktyką, której używają do fałszowania prawdziwego znaczenia tzw. czarnej Grafiki, jest nadawanie jej fałszywych i często obraźliwych tytułów…
głupie białe kłamstwa wyjaśniające obecność tak zwanych czarnych w Europie tzn. zawsze są Afrykanami, niewolnikami lub sługami…
kiedy odkrywa się portrety tzw. czarnej szlachty, Kaukaczycy wymyślają skandalicznie głupie scenariusze wyjaśniające ich istnienie…
lubią angażować się w jedną ze swoich ulubionych metod fałszowania historii, to znaczy ogłaszać wszystkich europejskich tak zwanych czarnych jako Afrykanów, afrykańskich niewolników lub dzieci afrykańskich niewolników; bez niedogodności związanych z udowodnieniem tego, co mówią…
tylko rodziny arystokratyczne i klasy wyższej do klasy średniej mogły sobie pozwolić na portrety na zamówienie…
temat musi być zauważalny, jeśli portret został zamówiony…
historycznie obrazy portretowe przede wszystkim upamiętniają bogatych i wpływowych, a nie niewolników lub służących…
namalowany portret był często postrzegany jako luksus, malowano je na specjalne okazje i ważne osoby…
w społeczeństwie zdominowanym w coraz większym stopniu przez świeckich przywódców na potężnych dworach wizerunki bogato ubranych postaci były środkiem potwierdzającym autorytet ważnych osób…
z tego przykładu i wielu, wielu, więcej wynika jasno, że Kaukaczycy próbują pozbawić prawa głosu wszystkich byłych tzw. czarnych Europejczyków i ogłosić ich Afrykanami…
to jest dalsze białe kłamstwo, że nie było rdzennych tak zwanych czarnych Europejczyków, a to kłamstwo ma na celu ukrycie ludobójstwa, którego dokonano na tak zwanych czarnych Europejczykach pod koniec średniowiecza…