Drodzy posiadacze kont na Facebooku,
obawiam się, że to nie będzie dla was zabawa. Wiesz, jak to jest, gdy nieznajomy wskazuje ogromny kawałek szpinaku, który utkwił Ci w zębach przez cały dzień? Może trochę tak.
ale kiedy skończysz być na mnie wkurzony, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że jestem osobą, która dałaby Ci znać, gdybyś miał papier toaletowy przyklejony do buta. Jestem tu, aby powiedzieć prawdę, o której myślą dosłownie wszyscy inni, więc może rozważ to, zanim całkowicie odwrócisz swoje gówno w sekcji komentarzy, mmkay?
wskoczmy od razu, dobrze?
kto oszukał?
nie patrz tak na mnie, Suzy i Bobby są małżeństwem. Chyba, że to imię nadała ci mama (w takim przypadku bardzo mi przykro), nie ma dosłownie wymówki dla dorosłych ludzi, aby prezentowali się światu w ten sposób. Facebook nie połączył się z Facebookiem, a to oznacza, że pakiety kumpli z Facebooka nie są czymś. A skoro wiesz, że istnieją zasady przeciwko temu nonsensowi połączonej tożsamości, a Ty podjęłaś absurdalny wysiłek, by je ominąć … wszyscy zastanawiamy się, dlaczego.
może to był wypadek. Zdajesz sobie sprawę, że kiedy Facebook pyta o nazwisko na twojej licencji, mają na myśli Twój rzeczywisty identyfikator, prawda? Nie ten specjalny znaczek „JeffAndKitty”, który kupiliście w Panama City Beach. Wiedziałeś o tym.
wracamy więc do kwestii zaufania. Szczerze mówiąc, twoja publiczna parada paranoi sprawia, że wszyscy, których znasz, czują się nieswojo.
” problemy z zaufaniem?”możesz zaprotestować. „Nie mamy problemów z zaufaniem!”
Pewnie, StacyAndChad.
jeśli to Twoja historia, zaakceptujemy ją, ale jest dużo więcej problemów, które powoduje twoje wspólne konto i musisz usiąść na chwilę, aby o tym usłyszeć.
po pierwsze, z kim do cholery teraz rozmawiamy? Musisz zrobić weryfikację głosu albo ćwiczenie „nie jestem robotem”. Czy mam od razu założyć, że to Ty, dziewczyno?
ok.
„Hej, dziewczyno! Pamiętasz, jak spiknęłaś się ze swoim ubezpieczycielem i myślałaś, że jesteś w ciąży przez jakieś dwa dni, ale okazało się, że to było złe burrito? OMG, to było zabawne. Dobre czasy, dobre czasy.”
” Hej, to jest mąż Suzy.”
” Cholera. Możesz powiedzieć Suzy, żeby się kiedyś odezwała?”
TO WSZYSTKO JEST NIEZRĘCZNE AF.
więc jeśli nikt nie oszukiwał, a to wszystko było częścią planu, to nasuwa się pytanie: czy tak działacie IRL? Bo jeśli tak, to oof. To wydaje się problematyczne. Jeśli jesteś na randce i serwer pyta, czy chcesz trochę sera, czy odmawia w Twoim imieniu i mówi ” nie, dziękuję, nie lubię sera?”Jeśli nie możesz dotrzeć do OBGYN na swój roczny, czy on idzie na twoje miejsce, ponieważ SAMESIES?
Nie? Brzmi absurdalnie, prawda?
bo jesteście dwoma różnymi ludźmi z różnymi przyjaciółmi, rodzinami, życiem, humorem i Obgynami?
ale mój partner nie jest często online! Ale dzielimy się tą samą rodziną i przyjaciółmi! Ale jego praca nie chce, żeby miał konto na Facebooku!
Drogi Panie. * łykanie herbaty *
po pierwsze, bycie na Facebooku nie jest wymaganiem życiowym. Tak więc, jeśli twój partner chce utrzymać obecność w mediach społecznościowych, to-sapnij!- mogą iść bez niego.
po drugie, jeśli dzielisz się dosłownie wszystkimi tymi samymi przyjaciółmi i rodziną, to jest to jakaś dziwactwo na poziomie Stepford, ale ok. W takim przypadku twoje relacje z przyjaciółmi i rodziną są nadal wyjątkowe i zasługują na zdrową separację.
i wróćmy do pracy Twojego partnera. Kto nie pozwala ludziom na posiadanie kont na Facebooku? Czy jest to prawnie wykonalne? Lepiej przyjrzyj się tej całej wymówce, bo pachnie cieniem. Ale powiedzmy, że jest w CIA czy coś … nie mógłby użyć pseudonimu na własny rachunek? Nie sądzę, by Twoje konto ChipandJoanna Gaines przemknęło przez Secret Service niezauważone.
zobacz, posiadacze kont na Facebooku. Już dawno minęła pora, by położyć kres tym bzdurom.
wszyscy wiemy, że chodzi o czytanie swoich wiadomości i filtrowanie wzajemnych próśb o przyjaźnie i ogólnie o Dławienie sobie życia towarzyskiego. Widać, że jeden z was skręcił w jakiś sposób poza pas i został złapany. Przykro mi z twojego powodu, ale to jest dziwne dla nas wszystkich na zewnątrz, i jeśli moje słowa sprawiają, że angry…so niech tak będzie.