Jak Joseph Mimran, założyciel Club Monaco i Joe Fresh, inwestuje swoje pieniądze

Joseph Mimran był późno kwitnącym światem inwestycji. Jako młody człowiek dorastający w Toronto skupiał się głównie na pomocy w prowadzeniu i budowaniu firm rodzinnych. Jego matka była krawcową, ojciec pracował w hurtowni spożywczej, zanim otworzył własny sklep spożywczy. Pan Mimran pamięta magazynowanie półek i dostarczanie artykułów spożywczych. To były lata kształtujące jego późniejszy wzrost w świecie handlu detalicznego i mody.

Dzisiaj, Panie Mimran jest najbardziej znany z założenia marek Club Monaco i Joe Fresh oraz jest prezesem i współdyrektorem Generalnym Gibraltar Growth Corp., która inwestuje w marki detaliczne napędzane technologią za pośrednictwem swojego oddziału Gibraltar Ventures. Jego nowsza rola to „smok” w serialu Dragons’ Den. Globe niedawno rozmawiał z Panem Mimranem o jego stylu inwestycyjnym i dlaczego ma tylko jedną akcję detaliczną:

kiedy zacząłeś inwestować?

Historia ciąg dalszy poniżej reklamy

moi rodzice nie byli inwestorami. Po prostu nie mieli pieniędzy. Nie miałem takiego doświadczenia. Dla mnie chodziło o inwestowanie we własny biznes i tworzenie czegoś, w przeciwieństwie do pasywnych inwestycji. Nie inwestowałem na giełdzie, dopóki Grupa Monaco nie weszła na giełdę w 1986 roku. To było później, w 1987 lub 1988 roku, kiedy zacząłem wprowadzać pieniądze na rynek. Szybko nauczyłem się, jak zdradziecka może być Giełda.

co masz dziś w portfelu akcji?

teraz jestem długo REITAMI, wielkimi kapitałami wypłacającymi dywidendę i pewnymi ważnymi grami technologicznymi, takimi jak Facebook, Apple i Amazon, które moim zdaniem są motorami nowej gospodarki. Wierzę w kupowanie rzeczy, które rozumiesz i w które wierzysz. Jeśli potrafisz zidentyfikować właściwe trendy, właśnie w to powinieneś inwestować. Lubię pojedyncze akcje. To dużo bardziej ryzykowne, ale wolę wiedzieć, co kupuję. Około połowa mojego portfela to gotówka i akcje, 15% w Nieruchomościach fizycznych i 35% w innych firmach.

a co z akcjami detalicznymi, skoro to twoja sprawa?

trochę się denerwuję. Denerwuję się cegłami i zaprawą, chociaż 90% sprzedaży nadal pochodzi z cegieł i zapraw. Nastąpiła dyslokacja rynku. Trudno jest ustalić, kto będzie zwycięzcą, a kto przegra na tym etapie. Ceny są tak konkurencyjne. Naprawdę trzeba mieć punkt różnicowania. Jestem long Loblaw, który uważam za bezpieczniejszy Handel detaliczny, ale jeśli chodzi o handel modowy, jestem o wiele bardziej ostrożny. Loblaw jest jedynym towarem detalicznym, który posiadam.

brakuje Ci zapasów?

nigdy nie brakuje. Jestem zbyt optymistyczny wobec jednostki.

Historia ciąg dalszy poniżej reklamy

korzystasz z usług doradcy?

inwestuję na własną rękę i mam też kilka porad dotyczących zarządzania majątkiem. Około 20% robię sam i równowaga jest zarządzana. Aby inwestować samodzielnie, naprawdę musisz pozostać na szczycie rynku i być w stanie zareagować, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie chcę tak uważnie oglądać taśmy.

ile zainwestowałeś w swoją rolę w Dragons ’ Den?Do tej pory zainwestowałem tylko w trzy. To nie jest proste. W większości przypadków jest to wybór odpowiedniego przedsiębiorcy i jego zdolności do poruszania się do przodu. Nie zawsze robisz to ze względu na potencjał inwestycyjny. Oczywiście nie wyrzucasz swoich pieniędzy, nie jestem w programie na cele charytatywne, ale z tego samego powodu jest to również eksperyment w dużej mierze z wieloma z tych mniejszych inwestycji. Tak je postrzegam i wspieram kanadyjską przedsiębiorczość bardziej niż cokolwiek innego.

jaka była twoja najlepsza inwestycja do tej pory?

moją najlepszą inwestycją były własne firmy modowe. Trzymaj się robótek ręcznych.

a co z twoim najgorszym?

Historia ciąg dalszy poniżej reklamy

moja najgorsza inwestycja była podczas bańki technologicznej w 2000 roku. Miałem kilka akcji, których nie sprzedałem wystarczająco szybko. Przychodzi mi na myśl Broadcom-i wywarło na mnie trwałe wrażenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.