Dylan Brogan
Cheatham, który wyjedzie w sierpniu, aby dołączyć do wydziału Harvardu, mówi: „dzielnica szkolna jest w bardzo dobrych rękach.”
W marcu Jennifer Cheatham wyznała, że był to” trudny ” rok szkolny dla niej jako kuratora okręgu szkolnego Madison. Doszło do kilku głośnych incydentów dotyczących bezpieczeństwa uczniów i rezygnacji nauczycieli, a także rosnącego napięcia Rasowego. Przez dwa lata spotkania zarządu szkoły były zdominowane przez naciski ze strony Freedom Inc. usunąć policjantów z czterech liceów w okręgu.
8 maja Cheatham powtórzył, że „w tym roku z pewnością były pewne wyzwania. Są w każdym roku szkolnym.”
mimo to nalegała na konferencji prasowej, na której oficjalnie ogłosiła swoją rezygnację, że wyzwania nie są absolutnie powodem, dla którego odchodzę.”
zamiast tego Cheatham mówi, że odchodzi, ponieważ jest to ” naturalny punkt przejścia. Jesienią dołączy do Wydziału Harvard Graduate School of Education, by pomóc w przygotowaniu nowej generacji liderów rynku kapitałowego.
„Szczerze mówiąc, myślę trochę więcej o wsparciu, które chcę zapewnić mojej rodzinie i mojemu dziecku…. Też chciałabym być bardziej mamą.”
Cheatham powiedziała, że ramy strategiczne, które kierują Polityką dzielnicy i zostały zaktualizowane w 2018 r., położyły silne fundamenty dla dzielnicy i jest przekonana, że „okręg szkolny jest w bardzo dobrych rękach.”
do końca maja rada szkoły ma mianować tymczasowego kuratora. Prezes Rady Mary Burke, który przemawial na konferencji prasowej, powiedzial, ze Zarzad nie podjal jeszcze decyzji, ale jest sklonny w kierunku wewnetrznego kandydata na tymczasowe stanowisko.
Mamy ważną pracę do wykonania ” – powiedziała. „Musimy utrzymać tempo. Posiadanie kogoś, kto jest już zaznajomiony z tą pracą, zna personel, ma te powiązania-jest prawdopodobnie najlepszą osobą do pełnienia tej tymczasowej roli.”
poszukiwanie stałego następcy Cheathama nie zostało jeszcze omówione przez Zarząd, dodał Burke. „Zarząd podejmie dokładny proces. Nie ma ważniejszego obowiązku, jaki ma Rada Pedagogiczna, niż wybór jej lidera.”
niedawno wybrany członek zarządu szkoły Ali Muldrow mówi, że koncentruje się na znalezieniu kuratora, który „ma niesamowitą motywację, poczucie sprawiedliwości i jest niezwykle utalentowany.”
„myślę, że prawdziwa historia nie polega na tym, że Jen Cheatham rezygnuje, ale na tym, że Jen Cheatham przyjęła stanowisko w ramach wydziału na Harvardzie” – mówi Muldrow w wywiadzie. „To ogromna szansa i pokazuje kaliber talentu, który przyciągnęliśmy.”
były członek zarządu szkoły TJ Mertz, który w kwietniu stracił miejsce, uważa, że największym wyzwaniem będzie zdobycie zaufania.
” Zaufanie między dzielnicą a personelem. Zaufanie wśród pracowników. Zaufanie między rodzicami a szkołami” – mówi Mertz. „Bez zaufania nic nie działa.”
Mertz uważa, że rada szkoły powinna zatrudnić tymczasowego kuratora, który jest opiekunem — kogoś, kto zostanie na niej tylko do czasu zatrudnienia stałego zastępstwa. „Interims mają zwyczaj zostania kolejnym superintendentem, jeśli ubiegają się o stałe obsadzenie tego stanowiska. Dwa ostatnie interims w Milwaukee School district stają się superintendentami ” – mówi Mertz. „Tworzy prawdziwą niezręczność wokół poszukiwań. To niezręczne być jednocześnie lustrem i pracować z kimś.”
M Adams, co-executive director of Freedom Inc., ma nadzieję, że proces wyszukiwania będzie inkluzywny.
„chcemy, aby członkowie społeczności — nie tylko zwykli ludzie, którzy zazwyczaj zatrudniają superintendentów — mieli realny wpływ na proces” – mówi Adams. „Madison naprawdę zmaga się z kwestią intencji a wpływu…. Jeśli nie zrobimy czegoś radykalnie innego, nie ma znaczenia, co zrobi lub nie powie każdy Inspektor, nic się nie zmieni.”
David Blaska, który tej wiosny przegrał z Muldrowem w jednym z wyścigów o radę szkolną, krytykuje Cheathama za zbyt dużą troskę o politykę tożsamości.”
„dziwi mnie, że jest tak zsynchronizowana z nowymi członkami zarządu szkoły — trzema radykalnymi lewicowcami” – mówi Blaska, który dodaje, że nie przewiduje zbyt wielu zmian z nowym kuratorem. „Rada szkoły chce więcej tego samego, więc to jest to, co wyobrażam sobie, że pójdą i dostaną.”
Blaska mówi, że gdyby to zależało od niego, zatrudniłby Kaleema Caire ’ a, założyciela i dyrektora szkoły w jednym mieście.
Caire, który w tym roku również kandydował do rady szkoły i przegrał z Cris Carusi, nie zawsze zgadzał się z Cheathamem. Ale mówi, że świetnie się spisała.
„Myślę, że dobrze się spisała, skupiając wszystkich wokół jednej misji. Została sześć lat, to dłużej niż większość superintendentów.”
Caire chwali również Cheathama za to, że priorytetem jest czarna doskonałość. „Biorąc pod uwagę długą historię niedoszacowania wśród tej populacji, dla niej, że skupienie się na strategicznych ramach było ogromne”, mówi.
ma też wysokie oczekiwania co do jej zastępstwa. „Mam nadzieję, że w końcu będziemy mieli kolorową osobę, która poprowadzi dzielnicę” – mówi. „Nie chodzi o politykę tożsamości; chodzi o to, aby naprawdę móc połączyć kropki.”
Cheatham dorastał na przedmieściach Chicago, ale miał nadzieję pewnego dnia nauczać w centrum miasta, zgodnie z profilem z października 2013 roku. Po ukończeniu studiów na University of Michigan wyjechała do Kalifornii, gdzie doświadczała wówczas niedoboru nauczycieli. W latach 1997-2003 wykładała sztuki językowe w ósmej klasie w dzielnicy na południe od San Francisco. Po kilku innych przystankach wróciła do Chicago w 2009 roku i pracowała dla szkół publicznych jako chief area officer lub „mini-superintendent”, nadzorując 25 szkół. W 2011 została komendantem głównym.
kiedy Cheatham po raz pierwszy dotarła do Madison, odwiedziła wszystkie szkoły w mieście, starając się zobaczyć dzielnicę z pierwszej ręki. Organizowała również sesje słuchowe społeczności, aby usłyszeć od pracowników, uczniów i rodziców. Z tych spotkań wynikało, że dzielnica ma potencjał. „To nie jest zepsuty system szkolny, który różni się od tego, czego doświadczyłem w miejscach takich jak Chicago” – powiedziała. „Nie jesteśmy dzielnicą w kryzysie.”
wkrótce wdroży swoje pierwsze ramy strategiczne, aby sprostać wyzwaniom stojącym przed dzielnicą, w tym jej szerokim zróżnicowaniom rasowym wokół osiągnięć.
„Wierzę w to głęboko, podobnie jak mój mąż, że jest to miejsce, które naprawdę możemy sobie wyobrazić, zapuszczając korzenie i wychowując naszą rodzinę” – powiedziała.