po 40 latach legendarny trener Cougar & Doradca szkolny ustępuje, ale nie całkowicie
przez: Jeff Walker, pisarz sportowy
przez cztery dekady legendarny trener koszykówki męskiej College of Charleston John Kresse prowadził biuro na kampusie. W 1979 roku, mając zaledwie 36 lat, Kresse trenował Cougars przez 23 lata, pozostając w kolejnych 17 jako doradca i mentor szkoły i programu Lekkoatletycznego. W czerwcu tego roku człowiek czule nazywany „trenerem” przez prawie wszystkich związanych z uczelnią oficjalnie przejdzie na emeryturę.
dla nowojorczyków to słodko-gorzka chwila. „To było najlepsze 40 lat mojego życia. Kto nowy mój pierwszy head coaching praca okaże się być moim wymarzonym. Wszystko się dla mnie zmieniło. Nowojorczyk zakochał się w Charleston. Poznałem tu moją żonę. Wychowaliśmy rodzinę. Mam dwoje wnucząt. Szkoła i miasto objęły mnie. Mam tylu przyjaciół. Naprawdę zostałem tutaj pobłogosławiony. Jakość życia tutaj jest niesamowita i nie mogłem sobie tego wyobrazić 40 lat temu.”
według Jana, jego żona Sue Sommer-Kresse, 39-letni weteran i wiceprezes kolegium również przejdzie na emeryturę. „Już czas. Oboje jesteśmy przywiązani do college ’ u. Nigdy nie mogliśmy odejść. Ale mamy o wiele więcej do zrobienia. Rzeczy, które chcemy robić z dziećmi i wnukami.”
w tym miesiącu (25 kwietnia) Kresse doda nagrodę Charleya do długiej listy sprzętu, który zebrał przez lata. Z odznaczeniami i odznaczeniami wypełniającymi jego urząd, Kresse mówi, że nigdy nie znudzi się uznaniem. „Jestem przytłoczony zaszczytami i nagrodami. 55 lat temu byłem nauczycielem angielskiego w liceum, a także trenerem baseballu i koszykówki w szkole w Nowym Jorku. Dostałam się do St. John ’ s jako asystentka Lou Carneseca. Zabrał mnie ze sobą do New York Nets. Więc spędziłem 14 lat z trenerem Carneseca, a w 1979 roku praca trenera otwiera się w Charleston. Dowiaduję się, że mogę być trenerem i wszystko się udaje.”
Kresse mówi, że nagrody są tylko potwierdzeniem dobrze wykonanej pracy. „To wspaniałe uczucie, ponieważ wiesz, że osiągnąłeś wiele w ciągu swoich 38 lat coachingu. Kulminacją dla mnie była Narodowa Kolegiata koszykówki Hall of Fame, którą otrzymałem w Kansas City w listopadzie tego roku. To było wyjątkowe. Ale New York City Hall of Fame i Joe Lapchick Character Award, który był moim trenerem, kiedy grałem w St. John ’ s. Naprawdę czujesz, że przeszedłeś do właściwego zawodu.”
więcej niż pochwały, to dobra wola sprawia Kresse największy dreszczyk emocji. „Czuję się, jakbym dotykał wielu ludzi po drodze, graczy, trenerów, ludzi z kampusu, fanów i społeczności. Wszystko było pozytywne. Wygraliśmy mecze, ale co ważniejsze, zbudowaliśmy program, który, jak sądzę, umieścił College of Charleston na mapie.”
„To z pocztą & kurier. To już drugi rok nagrody Charleya. W zeszłym roku John McKissick, wielki trener piłkarski w Summerville High School wygrał nagrodę. Na drugim roku dostałem telefon i powiedzieli, że chcą wręczyć mi nagrodę za całokształt twórczości. Praca z kurierem Post & przez te wszystkie lata z wielkimi pisarzami, a uwaga, którą otrzymała Uczelnia, czyni ją bardziej wyjątkową.”
Charley, najwyraźniej nie będzie jego ostatnim, nagrody wciąż napływają. „Właśnie dostałem telefon z Atlantic Sun i chcą mnie wprowadzić do swojej galerii sław. Wiesz, że byliśmy na Transatlantyku na początku lat 90-tych i to stało się Atlantyckim słońcem. Dostałem telefon do Fort Myers na Florydzie 7 października. Więc rozmowy nie ustały i to miło.”
może porzuci pracę, ale nie szkołę. „Jestem naprawdę na emeryturze z oficjalnych aspektów pracy, która obejmuje telewizję i nauczanie. Nadal będę prowadził nasz turniej golfowy, który jest zbiórką pieniędzy. Sue i ja spróbujemy zostać w mieście. Sprzedajemy dom w centrum i mamy nadzieję kupić mieszkanie. Miejmy nadzieję, że będziemy blisko kampusu i areny. Przyjdziemy na mecze i wszystkie mecze domowe. Uwielbiam to, co dzieje się z naszą męską koszykówką. Earl Grant wykonuje świetną robotę, przebudował program i wprowadził go na wyższy poziom.”
chociaż Kresse przyznaje, że jego czas spędzony w college ’ u zdawał się minąć w mgnieniu oka, nadal chce się zaangażować. „40 lat minęło. Najlepsze lata mojego życia. Kocham studia. Kocham Charleston. Chcę być jej częścią, ale w inny sposób.”
jego osobliwe Biuro tuż przed TD Arena jest wypełnione skarbnicą osobistych pamiątek. Są tam zdjęcia z jego przeszłymi drużynami i byłym gubernatorem SC Riley, a także zdjęcia z Kareem Abdul Jabbarem, Bobbym Creminsem i innymi mistrzami NBA z college ’ u &. Na półce są podpisane piłki do koszykówki upamiętniające jego 200., 300., 400., & 500. zwycięstwo z Cougars, obok Rój lub trofea. „Nie wiem, gdzie mam zamiar umieścić te wszystkie rzeczy, zwłaszcza, że Sue i ja zmniejszamy zatrudnienie.”
Kresse mówi, że podarowałby część tych pamiątek, ale niestety CofC nie ma sali z trofeami ani wyznaczonej sprawy. Dodaje pokornie, to byłoby dla niego żenujące, gdyby jego osiągnięcia wypełniły jakąkolwiek taką halę w dziale lekkoatletycznym.
z transparentem ogłaszającym jego 560 zwycięstw wiszącym wysoko nad boiskiem, który nosi jego imię, trudno sobie wyobrazić, że trener Kresse kiedykolwiek zostanie zapomniany. „Miło być zapamiętanym. Nadal będę w pobliżu. Będę chodzić na więcej treningów. Mam nadzieję, że napiję się kawy z Earlem Grantem, może częściej. Wezmę kilka zajęć na kampusie. Nigdy nie mogłem odejść. College w Charleston to duża część mojego życia.”
przez to wszystko trener John Kresse pozostaje północnym dżentelmenem, który przyjął Południową gościnność. „Szedłem trochę szybko. Trochę za szybko gadałem. Ale zawsze upewniałem się, że my (zespół) zrobiliśmy to we właściwy sposób. A właściwą drogą jest Rekrutacja talentów i dobrych ludzi. Chcieliśmy rozwijać zawodników w lekkiej atletyce, ale jeszcze bardziej w nauce, dając im elementy kulturowe i społeczne, których potrzebowaliby po ukończeniu studiów.”
John ’ s single goal hits closer to home. „Ponad wszystko, przez wszystkich zawodników i trenerów, których widziałem, mogę powiedzieć, że byliśmy rodziną. Chciałem, żeby dotarli do fanów. Nawiązaliśmy współpracę ze szpitalem dziecięcym MUSC oraz olimpiadą specjalną. Zawodnicy brali udział w obozach i rozdawali autografy. Chciałem, żeby byli częścią społeczności. Zawsze staraliśmy się robić to we właściwy sposób.”
czy legenda czegoś żałuje. „Patrząc wstecz, nie bardzo. Pamiętam, jak w 1997 roku dostaliśmy się do turnieju NCAA i w pierwszej rundzie pokonaliśmy Maryland, a w drugiej Arizonę. Prowadziliśmy o dziewięć punktów i zostało nam siedem minut. Pod koniec mieliśmy piłkę i jechaliśmy o dwie sekundy, a ja nie byłem pewien, czy powinniśmy iść z dwójką, aby zremisować, czy spróbować trzech, aby objąć prowadzenie. Niestety Jermel President nie trafił w dwumecz. Zdarza się. To był świetny mecz i jeden z najważniejszych momentów moich czasów jako trenera Cougars.”
trener kontynuuje” Nie mówię, że zdobylibyśmy mistrzostwo kraju, ale awansowalibyśmy do sweet 16, gdybyśmy wygrali, a Kansas byłby naszym następnym wrogiem. Chętnie bym zagrał w tę grę. Mieliśmy dobry bieg i żałuję, że nie mogliśmy wziąć go jeszcze jeden lub dwa mecze. Oczywiście, że nie żałuję. W tym roku mieliśmy silną drużynę i bardzo bym się ucieszył z zawodników, którzy tak ciężko pracowali w tamtym sezonie.”
pod wodzą trenera Kresse jego drużyny dwukrotnie zajęły 16.miejsce w kraju pod koniec lat 90., a Sports Illustrated nadało Cougarom tytuł „giant killers”, co oznacza, że wiele potęg nie chciało grać w CofC z obawy, że mogą przegrać. Jego zwycięstwa nad Maryland, North Carolina, Georgia Tech i innych najlepiej ocenianych szkół są dobrze udokumentowane.
mały college w historycznym mieście Charleston i samo Święte Miasto zostały umieszczone na mapie przez dwóch mężczyzn, którzy przybyli na swoje pozycje w pobliżu tego samego czasu. Zaledwie 32 lata, kiedy były Joe Riley objął urząd (1976), Riley pomógł uczynić Charleston tym, czym jest dzisiaj, dodając do miasta parki, infrastrukturę i znany na całym świecie festiwal (Spoleto). Trzy lata później 36-letni John Kresse rozpoczął, co miało stać się dynastią dla szkoły średniej. Imię i osiągnięcia Kresse ’ a są wyświetlane na hali TD Arena i w całym budynku, a jego nazwisko będzie żyć długo po tym, jak wyczyści swoje biuro w obiekcie Cougar Club.