napięcie między Turcją a Grecją w odniesieniu do wód terytorialnych, szelfu kontynentalnego i innych praw morskich, nasila się w przypadku braku przełomu dyplomatycznego. Sprzeczne poglądy szybko zmieniają się militarystycznie w wyniku narastających napięć związanych z poszukiwaniami gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego.
pomimo stanowczego stanowiska i ostrzeżeń Turcji, Ateny wydają się militaryzować wyspę Kastellorizo, znaną również jako Meis, która jest jedną z najbliższych wysp greckich na południowym wybrzeżu Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego, wywołując turecką reakcję.
„celowanie bronią w kierunku wybrzeży Turcji to głupota” – powiedział w poniedziałek Omer Celik, rzecznik rządzącej Partii AK, obwiniając Grecję” nowym rodzajem piractwa”.
zgodnie z paryskim traktatem pokojowym z 1947 roku Wyspa Meis powinna być utrzymana w stanie zdemilitaryzowanym.
„Włochy niniejszym oddają Grecji w pełnej suwerenności wskazane poniżej Wyspy Dodekanezu, a mianowicie Stampalia (Astropalia), Rodos (Rhodos), Calki (Kharki), Scarpanto, Casos (Casso) , Piscopis (Tilos), Misiros (Nisyros), Calimnos (Kalymnos), Leros, Patmos, Lipsos (Lipso), Simi (Symi), Cos (Kos) i Castellorizo (Kastellorizo), a także sąsiednich wysepek” – czytamy w Traktacie.
„Wyspy te będą i pozostaną zdemilitaryzowane”, twierdzi w artykule 14, który dotyczy granic i Stosunków Grecja-Włochy.
Tureckie MSZ zareagowało już w weekend na próby militaryzacji Wyspy przez Grecję mocnymi słowami.
” odrzucamy bezprawne próby zmian statusu Wyspy. Podkreślamy również, że Turcja nie pozwoli, aby taka prowokacja natychmiast po jej wybrzeżu osiągnęła swój cel-poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Kastellorizo znajduje się zaledwie 2 km od tureckiego wybrzeża Morza Śródziemnego, a odległość 600 km (370 mil) od greckiego lądu.
” takie prowokacyjne działania okażą się bezużyteczne dla Grecji. Jeśli Grecja nadal będzie podejmowała działania zwiększające napięcie w tym regionie, to ona będzie cierpiała z tego powodu-dodało oświadczenie.
trudny status Wysp
podczas negocjacji w Lozannie niektórzy historycy, w tym Sukru Hanioglu, Turecki profesor Spraw Zagranicznych i Studiów bliskowschodnich na Uniwersytecie Princeton, uważali, że turecka delegacja pod przewodnictwem ówczesnego ministra spraw zagranicznych Ismeta Inonu, nie wymyśliła skutecznej strategii utrzymania kluczowych wysp (z wyjątkiem Imbros i Tenedos), przede wszystkim Wyspy Kastellorizo, które były kluczowe dla bezpieczeństwa kraju.
” podczas gdy temat był omawiany w Lozannie, byłoby sensowne dla Turcji, aby przejść dwie tezy. Pierwsza z nich domagała się uregulowania status quo ante bellum w taki sam sposób, w jaki zwycięzcy I wojny światowej proponowali zachodnie granice Turcji. To przywróci Imbros (Gokceada), Tenedos (Bozcaada), Kastellorizo (Meis) i Dodekanez do Turcji”, powiedział HANIOGLU TRT World w obszernym wywiadzie w styczniu 2018 roku.
Dodekanez odnosi się do greckiego łańcucha dwunastu wysp, w tym Rodos, znanej Wyspy o ważnym strategicznym położeniu.
„drugą tezą byłoby przekazanie Dodekanezu – z wyjątkiem Rodos – Grecji po zakończeniu włoskiej okupacji, w zamian za przekazanie Turcji niektórych wysp Północnego Morza Egejskiego” – dodał Hanioglu.
takie propozycje zaproponowano Grekom w 1914 roku. Włosi zajęli te wyspy w 1912 roku podczas wojny Italo-osmańskiej o Trypolitanię, która jest obecnie Libią, ówczesną prowincją osmańską.
jednak turecka delegacja wybrała inną drogę, domagając się „specjalnego reżimu” dla niektórych północnych wysp Morza Egejskiego i zwrotu Wyspy Samotrace (Semadirek) na północ od Morza Egejskiego, co nie było ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.
” Podstawa prawna tego twierdzenia była stosunkowo słaba. W rezultacie Turcja została zmuszona do przyjęcia rozwiązania, które jest gorsze niż status quo na początku I wojny światowej i porzuciła Kastellorizo (Meis), które zostały jej przyznane przez wielkie mocarstwa w 1914 roku, i zrzekła się wszelkich praw i tytułów nad Dodekanezem na rzecz Włoch-powiedział Hanioglu.
poprzednie napięcia
od tego czasu kwestia wysp Morza Egejskiego zawsze niepokoiła Turcję i Grecję, a nawet kilka razy doprowadziła oba kraje na skraj wojny. Obaj oskarżali się wzajemnie o łamanie granic w przeszłości.
w 1996 roku tureccy komandosi weszli na niezamieszkałe wysepki o powierzchni 0,4 km2, zwane Kardak lub Imia, położone pomiędzy Dodekanezem a stałym wybrzeżem Morza Egejskiego. Wysepki znajdowały się siedem kilometrów od tureckiego wybrzeża.
był to pokaz siły, aby przypomnieć rządowi greckiemu, że Turcja nie pójdzie na kompromis na wyspach. Spór został ostatecznie uspokojony dzięki mediacji amerykańskiej. Turcja, Grecja i USA są częścią NATO.
ale wraz z nowo odkrytymi bogatymi rezerwami gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego, spór O PRAWA morskie między Turcją a Grecją ponownie się rozpoczął.
podczas gdy Grecja twierdzi, że wody terytorialne i szelf kontynentalny znajdują się tuż obok tureckiego wybrzeża na podstawie posiadania wysp w pobliżu Turcji, Ankara stanowczo temu zaprzecza, twierdząc, że może to być całkowicie nielogiczne i niesprawiedliwe dla każdego kraju.
„nikt nie może ograniczyć Turcji, która ma najdłuższe wybrzeże Morza Śródziemnego, do wybrzeży Antalyi (dużej prowincji w południowej Turcji)” – powiedział w poniedziałek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
„jesteśmy zdecydowani bronić praw morskich naszych obywateli i mieszkańców Tureckiej Republiki Cypru Północnego (TRNC)” – dodał.
w 1974 roku Cypr, sporna Wyspa, został podzielony na dwa byty polityczne: jeden pod wodzą greckich Cypryjczyków na południu i drugi pod wodzą tureckich Cypryjczyków na północy, która z kolei w 1983 r.stała się turecką Republiką Cypru Północnego (TRNC), uznaną tylko przez Turcję.
Turcja jest państwem protektoratowym Tureckiej ludności na wyspie, która znajduje się w środku wschodniej części Morza Śródziemnego i jest blisko południowego wybrzeża kraju, od lat 50. XX wieku.