zaledwie cztery miesiące po spotkaniu z moim teraz mężem, Jeremy’ m, odkryłam, że stąpam po kolana w śniegu, aby sprawdzić duży biały dom na wzgórzu w Millbrook w Nowym Jorku. Posiadłość o powierzchni 100 akrów pól i lasów, dwóch stawów, potoku i ton futrzanych mieszkańców, posiadała płaszcz zimowy, który pozostawiał wiele wyobraźni. Ale Jeremy i ja zakochiwaliśmy się i czuliśmy się trochę szaleni. Nadal Nie wiem, dlaczego od razu nie pobiegłem do TriBeCa rental. Ale jak wszystkie wspaniałe historie miłosne, dom, który nazwaliśmy Whiskey Ridge, wymagał nurkowania na ślepo, z głową.
piekielny letni dzień pół roku później okazał się końcem miesiąca miodowego, zarówno dla naszego związku, jak i dla naszego nowego domu. Rozpłakałem się histerycznie w dniu przeprowadzki, kiedy odkryliśmy, że nie tylko nie ma internetu w domu, ale także niemożliwe było uruchomienie kabli na kilometrowym podjeździe. Jako redaktor cyfrowy Harper ’ s Bazaar, bycie offline było zawodowym samobójstwem. Jak mogliśmy nie zapytać o Wi-Fi? Domy wiejskie, jak się wydaje, nie cierpią głupców.
moje obsesyjne zainteresowanie wnętrzami i pasja do mody również znacznie przewyższały całkowity brak doświadczenia w ulepszaniu domu—odpowiedzialność za renowację 7000 metrów kwadratowych zabytkowej architektury. (Dom był połączeniem trzech XIX-wiecznych budowli, które zostały przeniesione na miejsce w latach 80. Z Syracuse w Nowym Jorku.)
moje 13 lat jako redaktor mody powinien przygotować mnie do starannie, skrupulatnie i gustownie kuratora domu. Ale moje tablice na Pintereście były wszędzie. Czy mój klimat był rustykalny, nowoczesny, tradycyjny, eklektyczny czy bohemiański? Czy preferowałem kolor biały czy kolorowy? Kochałam oba. Potrzebowałem pomocy. Nie wspominając o moim mężu. Miałem. Opinie. Pracuje przy fuzjach i przejęciach, a ja miałem do czynienia z profesjonalistą.
Gregory Shano, były dyrektor Gap, który został projektantem wnętrz w firmie Stevena Gambrela, rzucił się na ratunek. Pomógł mi skupić się na układach pomieszczeń, unikając trendów dla mebli i tkanin, które przetrwałyby. Był również wielkim zwolennikiem mojego rosnącego nawyku tapetowania. Shano naprawdę powinien był obciążyć nas za terapię dla par, ponieważ naciskałam na mojego męża, aby podejmował ryzyko projektowe, podczas gdy on namawiał mnie do priorytetowego traktowania komfortu. Skończyło się na tym, że zrobiliśmy po trochu jedno i drugie.
dzisiaj, kiedy przychodzę na naszą ucieczkę na północy stanu, drzwi frontowe pomalowane wiśniowym lakierem sygnalizują relaksujący weekend przed nami. Otwiera się na halę wejściową zawieszoną z trzema latarniami w stylu mauretańskim z Granady w Hiszpanii, które znalazłem podczas głębokiego nurkowania w Internecie. Pod nimi znajduje się ręcznie wykonana ławka Sawkille, pracowni stolarskiej w pobliskim Rhinebeck, do której wpadliśmy pewnego dnia po śniadaniu.
porzuciliśmy formalną jadalnię, przekształcając przestrzeń w niebieską salę barową z obrazami przyrody autorstwa Jeffa Ganderta, wujka mojego męża, który własnoręcznie tworzy ramy w swojej pracowni w południowo-zachodnim Ohio. The sunroom – miejsce do obserwacji wiewiórek dla naszego goldendoodle, Isla – jest żywe kolorami i mnóstwem tkanin, od motywu batiku Jane Churchill po nadruk motyli Arlekinów.
z Pomocą Shano dom zaczął się materializować jako idealny wyraz pragnień mojego umysłu-nowoczesna mieszanka rustykalnego chłodu z ukłonami w stronę mojej ostrej miłości do wzornictwa i sztuki. A dla mojego męża, stał się to wspaniały dom na imprezę.
Selina van der Geest, lokalna przyjaciółka i eklektyczna kreatorka wnętrz, była wizją naszej wspaniałej nowej kuchni. (Później zaprojektowała pokój dziecięcy i sypialnię.) Odnowiliśmy starą kuchnię po zmęczeniu drewnianymi boazeriami i brakiem okien. Gotowy produkt, seksowna niebiesko-mosiężna przystań kulinarna ze wspaniałym naturalnym światłem, poczuł się jak triumf designu. W trakcie całego procesu zdecydowanie zachwalaliśmy kluczowe szczegóły: świeczniki Biedermeier z naszego weselnego blatu były wykończeniem zarówno naszego wspólnego rozsądku, jak i budżetu.
luksusowa sypialnia bohemian master oferuje mój ulubiony dywan w domu— Alexander McQueen ’ s Monarch Fire— luksus, który rozkoszuję się za każdym razem, gdy wychodzę z łóżka na pluszowe dzieło sztuki. Szukałem czegoś, co wypchnie mnie z bluesowego terytorium i zawsze byłem zakochany w twórczości Sary Burton. Dramatyczny motyw pochodzi z jej pierwszej kolekcji mody po śmierci Lee i wprowadził mnie w ekscytujące możliwości ognistej pomarańczy.
i o tym fetyszu tapet: Godziny zalogowane online, aby znaleźć odpowiednie wzory-klasyczny toile zmodernizowany w graficznej czerni i bieli, druk papugi chinoiserie teraz cieszył się podczas każdego zanurzenia w mojej wannie—kapryśny mural leśny dla przedszkola-nigdy nie wrócę, ale przyjemność z poszukiwań była nagrodą własną.
cieszenie się ziemią to prawdziwa rozkosz. Bzy, hortensje i piwonie oznaczają początek lata i dni spędzone przy basenie; gruszki i brzoskwinie okalają cieplejsze miesiące; różowe i pomarańczowe liście (i ogniska) oznaczają upadek. Następnie stawy zamarzają, a pola stają się białe na zimowe sanki i rakiety śnieżne-lub, jeśli mam być szczery, przytulając się pod moją kolekcją alpaki Alicii Adams rzucanej przez ogień z lampką wina lub whisky.
otoczymy się tutaj naszymi ulubionymi rzeczami-sztuką i meblami, które przywołują wspomnienia z naszego wspólnego życia. W salonie są puszyste (i nieco śmieszne) stołki do strzyżenia Carlo Mollino, zakupione u Johna Salibello, zanim jeszcze miałem sofę do siedzenia; krzesła ze skóry bydlęcej w stylu vintage, kiedyś uznane przez mojego męża za nie do siedzenia; i zdjęcie wielkości ściany stodoły Cash Meier w Nebrasce autorstwa Andrew Moore ’ a, które kupiliśmy, by świętować nasze pierwsze święta jako para. Para czerwonych krzeseł Adirondack, podniesionych na poboczu drogi, teraz okoń na grzbiecie, gdzie Jeremy poprosił mnie o rękę.
tymczasem mój najnowszy dodatek jest odzwierciedleniem tego, dokąd zmierzamy: wykonana z Amiszów huśtawka z południowej sosny, gdzie planujemy spędzić niezliczone letnie godziny na zewnątrz z naszą córeczką, Sienną Jane.
produkcja: Parker Bowie Larson; Zdjęcia: Francesco Lagnese; włosy: Tommy Buckett.
ta historia pierwotnie pojawiła się w wydaniu Elle Decor z września 2019 roku. Subskrybuj