na tej stronie:
- Diagnostyka dwubiegunowa
- nieudana próba rehabilitacji
- co mogło być
- Czytaj dalej
Kurt Cobain popełnił samobójstwo, kiedy byłem w college ’ u. To było 5 kwietnia 1994, a jego śmierć była w telewizji, kiedy poszedłem na kolację z przyjaciółmi tamtej nocy. Tak, był nerwowy i miał jakieś życiowe dramaty, ale samobójstwo?
to był szok, bo to brzmiało makabrycznie i dlatego, że stało się to u szczytu jego sławy? Co poszło nie tak? Co sprawiło, że jego życie było tak bolesne, że nie mógł przeżyć kolejnego dnia?
choroba afektywna dwubiegunowa i problemy rodzinne
według członka rodziny u Kurta zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. W młodości próbował też wielu leków uzależniających. Podobno miał bolesne zaburzenia trawienia, które przez długi czas nie były diagnozowane. Odkrył, że zażywanie narkotyków w końcu przyniosło mu ulgę. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał osiem lat.
we wczesnych latach Nirvany Cobain i przyszła żona Courtney Love poznali się podczas zażywania narkotyków. Ucisk wykonywania i radzenia sobie z jego stanem żołądka nosił na nim. Niedługo potem przestał okazjonalnie zażywać heroinę. Był całkowicie uzależniony od heroiny.
Cobain próbował odwyku narkotykowego, ale nie pozostał trzeźwy
Cobain w końcu udał się na odwyk narkotykowy w 1992 roku. Jednak jego trzeźwość nie trwała długo. Kilka miesięcy później przeżył przedawkowanie heroiny. W 1994 roku doszło do kolejnego przedawkowania narkotyków i alkoholu. Był to podobno początek prób samobójczych prowadzących do jego śmierci. Podobno miał w łazience butelkę tabletek i broń.
Rodzina i przyjaciele zorganizowali interwencję w zakresie leczenia farmakologicznego Cobaina. Zgodził się pójść do centrum detoksykacji, ale wyjechał niedługo po tym, jak tam dotarła. Wrócił do Seattle, ale rodzina i przyjaciele stracili go po tym. Cobain został znaleziony martwy w swoim domu od widocznej rany po strzelbie. Miał heroinę i Valium w ciele i leżał na podłodze przez kilka dni, kiedy policja go znalazła.
co by było, gdyby Cobain został na leczeniu farmakologicznym
naprawdę podobała mi się jego muzyka i szkoda, że nie był w stanie dać mu kolejnej szansy na detoks i odwyk narkotykowy. Szkoda, że odwyk narkotykowy nie był dla niego bardziej pomocny. Jestem pewien, że w jakiś sposób jego choroba psychiczna i uzależnienie od narkotyków dały mu dużo paliwa do jego stylu muzycznego i tekstów. Były ostre, surowe, a czasami krępujące, aby powiedzieć na głos. Ale to jest świat, w którym żył i to wszystko stało się zbyt wiele.
kto wie, ile wpływów Cobain i jego zespół mogliby mieć w przyszłości, gdyby żył? Odwyk narkotykowy mógł nawet dać mu większą różnorodność materiału piosenki do pracy. Albo mógł całkowicie zrezygnować z przemysłu muzycznego.
to tragiczne, mylące. niestety nierzadko zdarza się to komuś z dwubiegunowym i narkomanem. Impulsy wymykają się spod kontroli, a narkotyki zabierają zahamowania. Kiedy pojawia się huśtawka nastroju i osoba odczuwa wystarczająco dużo bólu, trudno jest wiedzieć, co zrobi. Dla Kurta Cobaina to był koniec.
Autor: Wendy Lee Nentwig
Gość: Google+