w rzadkim wywiadzie Joni Mitchell mówi o środowisku, feminaziach, Bogu i paleniu. Podczas gdy poglądy starzejącej się hipisowskiej laski na środowisko nie będą zbyt zaskakujące, jej poglądy na temat palenia w post-feministycznym ogrodzie Boga sprawiają, że można tu znaleźć rozrywkową lekturę:
Joni Mitchell bierze długi, leniwy pociąg z papierosa, zamyka oczy i z zadowoleniem wydycha.
czy kultowa piosenkarka i autorka tekstów, jedna z najbardziej wpływowych artystek nagraniowych swojego pokolenia, kiedykolwiek czuła się winna z powodu swojego życiowego przyzwyczajenia?
„wcale nie”, mówi, biorąc kolejny puff i wpatrując się uważnie w płonący żar. Wyraz jej twarzy jest tak spokojny, jej ciało tak zrelaksowane, że można pomylić ten rytuał z medytacją.
– dla mnie tytoń to zioło-tłumaczy.dym wije się jak upiorna aureola wokół blond kosmyków włosów skręconych na czubku głowy.
ale czy nie mamy prawa narzucać ograniczeń użytkowania zarówno środowiskom osobistym, jak i planecie?
Mitchell drwi, gdy sugeruje się, że ciało jest mikrokosmosem planety, że palenie jest tak samo ryzykowne i niebezpieczne jak uzależnienie Chin od węgla.
„widzę ciała jako rzeczy indywidualne”, mówi, siedząc na baczność. „Ludzie, którzy jeżdżą RV traktują mnie jak trędowatego, ponieważ robię tę niewielką emisję, która w ogóle nie będzie im przeszkadzać”, mówi Mitchell, którego marka papierosów z wyboru, American Spirit, jest rzekomo wolna od dodatków. „Potem wsiadają do samochodu i odjeżdżają i zostawiają w powietrzu 10 000 kartonów. … Ludzie masowo rzucają palenie, a rak wciąż rośnie. Bądźmy realistami.
Zdefiniuj siebie jako osobę:
„jestem palaczem. Kropka-dodaje, dźgając powietrze papierosem.
co sądzisz o ruchu feminazi?:
jak na kobietę, która maszeruje do własnych zawieszonych akordów, Mitchell ma ciekawy niesmak do feminizmu. – To Amazonki, wiele z nich spotkałam-mówi, opierając się do tyłu i kładąc swoje mroźne różowe, idealnie wypielęgnowane palce na stoliku kawowym. „W pewnym sensie, myślę, że ruch wyrządził więcej szkody niż pożytku. Myślę, że stworzyło agresywną kobietę z poczuciem prawa, która jest trochę potworem.”
czy ktoś potrzebuje innego zadufanego w sobie wokalisty rockowego / którego nos, jak mówi, doprowadził go prosto do Boga?
opisywana przez siebie Buddyjsko-Gnostycka hybryda, została wprowadzona do buddyzmu poprzez porywające spotkanie z duchowym mistrzem buddyzmu tybetańskiego Chogyamem Trungpą podczas trasy koncertowej Boba Dylana Rolling Thunder tour. Był rok 1975 i płacono jej kokainą podczas krótkiego flirtowania z narkotykami.
mnich zapytał ją, czy wierzy w Boga. – Tak-odpowiedziała wciągając linię tuż przed nim. „Oto mój Bóg i oto moja modlitwa.”Mnich rozszerzył nozdrza i „zapchał” ją w przebudzony stan świadomości rytmicznym oddechem. Przez trzy dni nie miała poczucia siebie.
” my mind was back in Eden, The mind before the fall. Kiedy ” ja „zniknęło, nie masz już umysłu, który mówi” dobry, zły, dobry, zły.”
a co z cierpieniem małych dzieci? Bóg nie ma nic przeciwko dymowi tytoniowemu w Thar gardens?
„Spójrz”, mówi śmiejąc się. „Paliłem w samochodach, w saunach, w różnych małych pomieszczeniach. Jeśli wtórny dym mnie zabije, byłbym martwy 20 lat temu.”
chcesz się naćpać?