w tym tygodniu Kylie Jenner ogłosiła, że wprowadza nową linię do pielęgnacji skóry o nazwie Kylie Skin. Wydaje się to całkiem naturalne, biorąc pod uwagę dziki sukces jej marki kosmetyków Kylie—wiesz, ten, który uczynił ją miliarderem.
ale tak jak w przypadku wszystkich innych wydarzeń, w sieci jest trochę dramatu wokół premiery 22 maja. Kontrowersje skupiają się na peelingu do twarzy z orzecha włoskiego w inauguracyjnej kolekcji, który obejmuje również pieniący płyn do mycia twarzy, toner z mleczkiem waniliowym, krem nawilżający do twarzy, serum z witaminą C i krem pod oczy. Peeling, zgodnie z tweetem Kylie Skin, zawiera „drobny proszek orzechowy”, który jest miejscem, w którym pojawiły się problemy.
w filmie Jenner mówi, że peeling jest „wystarczająco delikatny, aby używać go codziennie”, chociaż twierdzi, że osobiście używa go dwa do trzech razy w tygodniu. Reakcja mediów społecznościowych ze świata piękna była szybka. „Niektóre peelingi do twarzy z orzecha włoskiego są dość ostre na skórze”, kontynuuje. „To nie jest zbyt ścierne i naprawdę sprawia, że moja skóra jest super miękka…. Mój orzechowy peeling do twarzy to mój sekret świeżej twarzy.”
więc jakie dokładnie są możliwe problemy z tego typu peelingiem do twarzy? „Proszki z łupin orzecha włoskiego od dawna są stosowane w peelingach do twarzy, ale wypadły z łask z powodu doniesień, że powodują mikroskopijne łzy na zewnętrznej warstwie skóry”, mówi nowojorski dermatolog Joshua Zeichner, MD. „Według mojej wiedzy, nie ma prawdziwych danych pokazujących, że peelingi z orzecha włoskiego są bardziej szkodliwe dla skóry niż wiele innych form peelingów ręcznych.
„ten nowy peeling zawiera proszek z orzecha włoskiego, ale nie jest jasne, czy obejmuje to skorupę orzecha włoskiego, czy sam orzech”, kontynuuje. „Ponadto nie jest jasne, jak drobny został wyprodukowany proszek z orzecha włoskiego i czy jest taki sam jak poprzednio stosowane preparaty. Ten sam składnik może działać bardzo różnie, zarówno pod względem skuteczności, jak i bezpieczeństwa, w zależności od tego, jak jest sformułowany.”
produkt porównywał również do peelingu morelowego St. Ives, co doprowadziło do pozwu zbiorowego w 2017 roku. W pozwie jednym z kluczowych roszczeń powoda było to, że pokruszony proszek orzechowy tworzy mikroskopijne łzy na skórze, narażając ją na infekcje i podrażnienia. Należy jednak zauważyć, że pozew został ostatecznie wyrzucony z sądu w grudniu 2018, kiedy sędzia zgodził się, że nie ma dowodów na rzekome roszczenia.
reakcja w mediach społecznościowych była szybka i cóż, ostra. „Skoki i granice w chemicznych środkach złuszczających w czołówce pielęgnacji skóry, a Ty i twój zespół dajecie nam St Ives Apricot 2.0?? Nerw ” – napisał jeden z użytkowników.
to powiedziawszy, jeśli chcesz wypróbować nowy peeling do twarzy Jennera, po prostu bądź ostrożny i pamiętaj, aby podczas jego używania używać bardzo delikatnych ruchów (co powinno mieć miejsce w przypadku każdego peelingu do twarzy). „Zawsze ostrzegam moich pacjentów przy próbowaniu jakichkolwiek nowych produktów”, mówi dr Zeichner. „Jeśli wystąpi podrażnienie skóry, zaczerwienienie, pieczenie lub pieczenie, natychmiast usuń produkt ze skóry.”
Abby Gardner jest pisarką w Glamour. Możesz śledzić jej popkulturowe rozważania na Twitterze @ abbygardner lub w jej Cotygodniowym biuletynie, mamy notatki.