notatka o rozdzielczości

znalazłem o tym w odcinku „Sealed with A Kiss.”Zainteresowało mnie to i zawsze jestem gotowy na nierozwiązane zagadki, które nie są ani morderstwami, ani zaginionymi osobami.

mam zamiar zrobić swój własny writeup poniżej, ale znalazłem tutaj stary post z kilka lat temu. (Shoutout do trafnie nazwanego/u / HysteryMystery.) Writeup opiera się przede wszystkim na informacjach zarówno z tego postu, jak i z plików kryminalistycznych.

odcinek Forensic Files jest wart obejrzenia. Jestem osobą, która zazwyczaj woli konsumować informacje w formie tekstowej, więc robię writeup dla innych o podobnych preferencjach.

cytaty z listów znaleziono w aktach sądowych.

tak więc, odcinek Forensic Files przedstawia tę sprawę jako całkiem rozwiązaną, ponieważ ława przysięgłych wydała werdykt w tej sprawie.

jednak po obejrzeniu odcinka pozostałem z poczuciem, że w sprawie jest jeszcze jakaś niejednoznaczność.

obie osoby zaangażowane – o których przeczytacie poniżej-wydawały się wiarygodne w swoich wywiadach. Obie prezentują przekonującą stronę historii.

do dnia dzisiejszego obie kobiety w to zaangażowane stanowczo utrzymują swoją niewinność.

oglądanie materiału z wywiadu zdecydowanie nie pozostawia żadnego z nich jako zbyt podejrzanego. Obie wydają się uczciwe i proste, a żaden z nich nie ma problemów, które spowodowałyby wysyłanie tych listów.

to sprawia, że zastanawiasz się, czy sprawca był naprawdę osobą skazaną.

stąd mój wpis tutaj.

Joanne Chambers była nauczycielką pierwszej klasy w Coolbaugh Learning Center w Monroe, Pensylwania.

latem 1993 roku wydarzyło się coś dziwnego. Chambers zaczęła otrzymywać listy z pogróżkami, pierwsze z tego, co byłoby długą i wstrząsającą serią coraz dziwniejszych gestów od nieznanej osoby, która najwyraźniej naprawdę miała na nią ochotę.

te listy docierały do szkoły, w której Chambers nauczał. Pomimo celowania, listy i paczki były adresowane do dyrektora.

listy były alarmujące. Niektóre dotyczyły treści seksualnych, a inne groziły przemocą. Jeszcze inni wysunęli poważne zniesławiające zarzuty wobec Chambersa.

jeden,

Chambers przyniósł trawkę do szkoły i pokazał ją na sali wykładowej, jakby to był jakiś wielki żart.

Jej pierwszym przypuszczeniem był niezadowolony pracownik.

wkrótce listy zaczęły docierać do domu Chambersa, a także do szkoły. Te były specjalnie do niej adresowane.

oto przykładowy fragment:

mogę cię załatwić za jednym razem. Nikt tego nie udowodni, może tak nie sądzą, ale jestem mądrzejszy od was wszystkich, głupia suko.

listy były bezlitosne. Przybyli do domu Chambersa, a także do szkoły. Niektóre były adresowane do innych nauczycieli w szkole, i pojawiały się w swoich skrzynkach w salonie Wydziału.

kto by to zrobił?

Chambers był całkiem normalną, stabilną osobą, pod każdym względem. Była lubiana przez swoich studentów i współpracowników, o ile wiedziała. Była mężatką, miała dziesięcioletniego syna. Dzieci, rodzice i inni nauczyciele mieli o niej tylko dobre rzeczy do powiedzenia.

Nie miała żadnych znanych wrogów.

to była tajemnica.

incydent Jacka Danielsa i pułkownika Plinka: Nowe Wskazówki

jeden z wielu listów przeczytał:

zajrzyj do biurka Chambersa, a przekonasz się, że lubi Jacka Danielsa.

oczywiście, gdy Chambers zajrzała do szuflady biurka, była tam butelka Jacka.

ktoś to tam umieścił. Zauważyła również, że niektóre z jej osobistych rzeczy zaginęły, w tym Zdjęcie jej syna.

wraz z tym incydentem zauważono, że wiele listów z pogróżkami nawiązywało do wydarzeń i działań, które dzieją się wewnątrz szkoły.coś, o czym nie wiedziałby żaden przypadkowy dziwak.

to doprowadziło policję do podejrzeń, że może to być inny nauczyciel wysyłający listy. Czy współpracownik miał ukrytą urazę?

w jednym z listów snidely odniósł się do kuratora szkoły jako ” pułkownik Plink.”

zdarzyło się, że jeden z innych nauczycieli został podsłuchany w przeszłości nazywając go tak.

Paula Nawrocki: Nowym podejrzanym

, że nauczycielką była Paula Nawrocki, jedna z nauczycielek pierwszej klasy w szkole.

Nawrocki był zszokowany. Wątpiła, że listy pochodzą nawet od kogoś ze szkoły. Żaden z pracowników nie wyglądał na osobę, która robi takie rzeczy.

uparła się, że w ogóle nie jest w to zamieszana. Ale czy mówiła prawdę?

incydent z kałem

listy wciąż napływały, wszystkie były złośliwe i groźne.

ale to nie wszystko. Kolejny incydent był szokujący. Pewnego dnia Chambers weszła do klasy i usiadła przy biurku.

spód i krzesło zostały rozmazane kałem.

jakby to wszystko nie mogło stać się dziwniejsze lub bardziej niepokojące, ktoś dosłownie wysmarował jej całe biurko gównem.

incydent z kawą: kolejna wskazówka wskazująca Paula Nawrockiego.

w tym momencie sprawy robiły się dość poważne. Listy zostały wysłane na dochodzenie do FBI. Na listach znaleziono tylko częściowe odciski palców.

w tym czasie jeden z listów ostrzegał przed ewentualnym zatruciem:

miałem cztery szanse na odurzenie Twojej kawy w tym tygodniu. A może odurzyłem ci kawę?

to było oczywiście przerażające.

wkrótce po tym jednak kamery ustawione w pustej klasie Chambersa pokazały, że do sali wchodzi kilku innych nauczycieli.

jedna z nich usunęła Kubek Chambersa z jej biurka. To był nikt inny, jak Paula Nawrocki, ta sama nauczycielka, która potencjalnie wiązała się z odniesieniem do „pułkownika Plinka” w jednym z listów.

wkrótce potem zdjęcie skradzione z biurka Chambersa zostało wycięte i wklejone na nagie zdjęcie aktorki porno. Kopie tego sfałszowanego obrazu zostały następnie rozesłane po szkolnym podwórku, wysłane pocztą do domów rodziców, a nawet przyklejone do drzwi lokalnego sklepu.

tym zdjęciom towarzyszyły anonimowe telefony do rodziców, twierdzące, że Chambers jest lesbijką, ma AIDS i inne skandaliczne twierdzenia.

FBI bada

do tego momentu listy napływały bezlitośnie od ponad dziesięciu miesięcy.

FBI, które prowadziło śledztwo w tej sprawie, kazało Chambers przejść test na wykrywaczu kłamstw, aby potwierdzić jej roszczenia.

mając nadzieję na oczyszczenie swojego imienia, Nawrocki również zgłosił się na ochotnika.

podczas testów na wariografie padło jedno kluczowe pytanie: czy byli zaangażowani w tworzenie czy wysyłanie któregokolwiek z listów.

Nawrocki zawiódł.

Nawrocki był głównym podejrzanym w sprawie.

ale Nawrocki był zszokowany i zdezorientowany wynikiem testu. Utrzymywała, że nie ma nic wspólnego z listami.

Paula Nawrocki: czy to ona była prześladowcą?

ale co z tą filiżanką do kawy? Według Nawrockiego, Chambers poprosił ją, by zdjęła kubek z biurka.

Na filmie pokazano jednak, że Chambers i Nawrocki wyszli razem z pokoju na krótko przed powrotem Nawrockiego i odebrali Puchar.

Policja za jej zgodą przeszukała Dom Nawrockiego. Chciała się podporządkować, chcąc oczyścić swoje imię. Policja zabrała z domu starego maszynistę, wraz z papierem i kopertami.

ustalono, że maszyna Nawrockiego nie była używana do pisania listów z pogróżkami. To samo z kopertami i papierem.

oczywiście, to nie wykluczyło jej całkowicie jako podejrzanej. Ale po co w ogóle wysyłała te listy?

Policja podejrzewała, że jej motywem była zazdrość. Ona i Chambers mieli różne style nauczania, a Chambers był trochę bardziej wyluzowany i „zabawny”.”Podejrzewali, że Nawrocki, będąc” z książki ” i surowym nauczycielem, był zarówno zazdrosny, jak i zły na bardziej swobodny styl nauczania Chambersa-a także jego popularność wśród uczniów.

jesień 1994: Potok listów trwa. jeszcze gorzej niż wcześniej

gdy badano Nawrockiego, listy napływały. Zarzuty stawiane przez te listy Chambers stawały się coraz poważniejsze, do tego stopnia, że oskarżała ją o molestowanie swoich uczniów.

inne listy docierające w tym czasie zawierały groźby śmierci.

Barbie w pudełku

obawiając się o jej bezpieczeństwo, Okręg zezwolił na przeniesienie do innej szkoły.

ale to nie zatrzymało liter. Pewnego dnia na progu nowej szkoły, w której pracował Chambers, pojawiło się różowe pudełko.

w pudełku była lalka Barbie. Gardło lalki zostało poderżnięte żyletką, a następnie pokryte czerwoną farbą, która wyglądała jak krew.

lalka miała na sobie sukienkę uderzająco podobną do tej, którą Chambers często nosił do pracy. Włosy lalki zostały obcięte, aby przypominały włosy Chambersa.

w tym momencie Chambers był przerażony. Szczerze bała się o swoje życie.

listopad 1994: ktoś próbuje zepchnąć Chambersa z drogi

według Chambersa, pewnego dnia w listopadzie 1994, kiedy jechała, inny samochód próbował agresywnie zepchnąć ją z drogi.

Chambers poinformowała, że po zjechaniu z drogi zobaczyła twarz kierowcy, patrząc prosto na nią.

kierowcą była Paula Nawrocki.

zostaje aresztowany

Paula Nawrocki stanowczo zaprzeczyła zarzutom, twierdząc, że to nie ona. Została jednak aresztowana i oskarżona o ponad 100 przestępstw.

Nawrocki został zawieszony w pracy.

po aresztowaniu listy ustały.

Nawrocki twierdzi, że to nie ona wysyła listy, Nawrocki zatrudnił zarówno prawnika, jak i prywatnego detektywa.

obrona Nawrockiego chciała sprawdzić DNA na listach. Chcąc udowodnić swoją niewinność, Nawrocki zgodził się zapłacić ponad 7000 dolarów z kieszeni za testy.

próbowano Wylizać znaczek.

DNA nie należało do Pauli Nawrockiej. to nie ona lizała Znaczki.

więc kto polizał Znaczki?

obrona Pauli chciała się dowiedzieć, czyje DNA jest na znaczku. Jeśli to nie Nawrocki, to kto? Kto napisał i wysłał te okropne listy?

pojawiła się nowa możliwość: A gdyby Chambers sam je napisał i wysłał?

śledczy dowiedzieli się od lokalnej policji, że Chambers miał dziwną historię dzwoniąc pod 911, aby zgłosić różne zagrożenia i incydenty-włamania,pożary i inne.

w pewnym momencie w przeszłości miała nawet podobną opinię o kale na swoim krześle w klasie. To było lata przed rozpoczęciem listów w 1993 roku.

obrona podejrzewała, że Chambers mogła „prześladować siebie”, jako mechanizm poszukiwania uwagi.

aby uzyskać DNA, przedmioty takie jak używane słomki i końcówki q zostały uzyskane ze śmieci Chambersa. Od domowników znaleziono dwa profile DNA.

jeden z dwóch pasował do DNA na znaczku.

dowody DNA sugerują, że to Chambers cały czas wysyłał te listy.

w tym momencie obrona chciała, aby wszystkie zarzuty wobec Nawrockiego zostały umorzone. Oskarżenie odmówiło.

Chambers dobrowolnie dostarczył próbkę krwi do dalszych badań.

Chambers oferuje Wyjaśnienie DNA

Chambers nadal utrzymywała swoją niewinność, twierdząc, że widziała Nawrockiego w samochodzie, który zepchnął ją z drogi, i że była pewna, że to ona.

prokuratura nadal odmawia umorzenia sprawy przeciwko Nawrockiemu, mimo nowych ustaleń DNA.

szanse, że próbki DNA pasują do profilu Chambersa, ale pochodzą od innej osoby, były na tyle znaczące, że istnieje niewielka możliwość, że dopasowanie było przypadkowe.

Więc to było w sferze możliwości, że w końcu należy do kogoś innego.

Chambers zeznała pod przysięgą, że została sama z dowodami, w tym z kopertą, o której mowa. Powiedziała, że znaczek spadł z koperty, więc polizała go, aby go ponownie przymocować. Powiedziała, że użyła zamiast tego kleju, ponieważ Lizanie go nie działało.

nie znaleziono pozostałości kleju.

jury tego nie kupiło.

dochodzi do skazania

dowody DNA przekonały ławę przysięgłych, że Chambers cały czas wysyłała listy do siebie.

Dlaczego Ktoś Miałby To Robić?

motywacja jest dziwna w tej sprawie. W przesłuchaniach pokazanych w aktach sądowych, Chambers wydaje się całkiem normalny.

do dziś również upiera się, że widziała twarz Nawrockiego w samochodzie, który zepchnął ją z drogi. To było interesujące.

jest mała szansa, że DNA nie należało do Chambersa. Mały, ale obecny.

albo Chambers, albo Nawrocki mógł oczywiście cały czas kłamać. Oboje „wydawali się poważni” w wywiadach, ale kto wie.

były poszlaki przeciwko Nawrockiemu, ale waham się, czy w nieudanym teście na wariografie umieścić dużo akcji.

Dlaczego Wrobić Nawrockiego?

więc wysyłanie fałszywych listów stalkera do siebie „ma sens”, że tak powiem, w kontekście problemów psychiatrycznych i zachowań szukających uwagi. Jest ekstremalne i przesadzone, ale nie jest niezgłębione.

ale aktywne wrabianie kogoś innego wydaje się podejrzane, jak etycznie. Myślę, że można by pomyśleć, że jeśli jest to zachowanie szukające uwagi od kogoś z formą Munchausena, lub związane z cechami granicznymi lub histrionicznymi, wydaje się, że nigdy nie chcesz, aby „sprawca” został wplątany lub znaleziony.

zastanawiam się, czy może poszlaki przypadkowo trafiły na Nawrockiego, a Chambers pobiegł z nim, aby utrzymać elewację. (W przeciwieństwie do premedytowanej próby kadrowania.)

nie wiadomo, czy Chambers-która nadal utrzymuje swoją niewinność, o ile mi wiadomo-miała jakąkolwiek urazę do Nawrockiego, czy jakikolwiek powód, by ją konkretnie obrać.

co myślę

najbardziej prawdopodobny scenariusz wydaje się być taki, że Chambers ma jakąś formę choroby psychicznej, która sama w sobie jest interesująca i do pewnego stopnia tajemnicza.

ciekawe pytanie, co skłania człowieka do tego rodzaju starań, aby zwrócić na siebie uwagę, sprawiając wrażenie pokrzywdzonego. Z pewnością nie jest niemożliwe, że tak właśnie się stało.

można by pomyśleć, że po skazaniu taka osoba otrzyma lub nawet aktywnie poszukuje pomocy dla tego, co jest oczywiście klinicznie istotnym problemem zdrowia psychicznego. Ale ona utrzymuje swoją niewinność.

z drugiej strony, może być w zaprzeczeniu, a nawet mieć podzielone rzeczy w sposób, który pozwala jej, na pewnym poziomie, częściowo łudzić się, że jest naprawdę ofiarą.

Kurde, nawet mogłam uwierzyć, że naprawdę widziała, albo że widziała Nawrockiego w tym aucie, kiedy ją zepchnięto z drogi. (Jeśli tak się stało. Nie jestem pewien, czy są na to jakieś dowody, poza słowem Chambersa.)

pamięć jest plastyczna, a jej epizodyczna pamięć o tym wydarzeniu może bardzo dobrze obejmować twarz Nawrockiego, którą szczerze myślała, że widziała. Byłoby to z pewnej odległości, a mózg „wypełnia luki” w polu widzenia, czasami w dziwny sposób.

to naprawdę sprowadza się do trzech możliwości:

  • Chambers zrobił to sam, prawdopodobnie jako zachowanie szukające uwagi z powodu problemów psychiatrycznych. (Prawdopodobnie zaburzenie osobowości.) Nawrocki mówił prawdę.

  • Nawrocki to zrobił i uszło mu to na sucho. Chambers mówi prawdę.

  • prześladowca był nieznaną osobą trzecią, która przypadkowo miała te same markery genetyczne co Chambers. (Ponownie, szansa 1 w 14925 jest niewielka, ale w sferze możliwości. To naprawdę mógł być ktoś inny.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.