więc Bóg zachęcił Gideona, aby kontynuował i wykonywał swoją wolę. Tak więc w wersecie 1 rozdziału 7 widzimy Gideona i jego armię obozującą w pobliżu źródła. Nazywa się studnia Harod. Obecnie jest to miejsce, w którym izraelska młodzież przypomina sobie militarne osiągnięcia Gideona, przygotowując się do wejścia do służby zbrojnej. Wznosi się nad doliną na północy, gdzie znajdują się Midianici.
sędziowie 7:2-8
teraz Bóg ponownie przychodzi do Giedeona i mówi Giedeonowi-werset 2-że ” ludu, który jest z tobą, jest zbyt wiele, abym dał Madianitów w ich ręce, aby Izrael nie chlubił się przeciwko mnie, mówiąc: moja własna ręka mnie ocaliła.”Jest więc jasne, że Bóg chce, aby wszyscy wiedzieli-Gideon i cały Izrael – że kiedy Izrael wygrywa, to nie z powodu naturalnej siły jakiegokolwiek człowieka lub grupy ludzi. Pan chce, aby wszyscy wiedzieli, że doprowadził do zwycięstwa nad Midian. Tak więc Bóg zaczyna zmniejszać liczbę ludzi po stronie Izraela. Zaczynają od około 33 000 ludzi. Wtedy Bóg mówi w wersecie 3, że Gideon powinien odrzucić każdego, kto się boi. I około 2/3 zebranych ludzi wraca. To dobry znak, że Gideon nie odszedł, gdy zaproponowano taką opcję. Zostało około 10 000 ludzi do walki. Czy to wystarczająco mała liczba, by walczyć z niezliczonymi gromadami Midianitów? Bóg tak nie myślał. Więc wypracowuje pozornie arbitralny standard, aby pozbyć się większej liczby mężczyzn. Wszystko opiera się na tym, jak człowiek pije wodę w źródle Harod. Jedna grupa piła w jedną stronę. Druga grupa piła w inny sposób. I wybrano mniejszą grupę – składającą się z 300 mężczyzn. Pozostałych 9700 ludzi. Wyobrażasz sobie, jak by zareagowali? Co jeśli Gideon da im znać, dlaczego ich wypuszczają? Przepraszam – pijesz śmiesznie. Albo nie wypiłeś wystarczająco śmiesznie! Co to ma wspólnego z wojną? Nic. O to chodzi. W tej wojnie nie chodziło o ludzką siłę. Bóg miał zamiar pokazać swoją siłę i swoje zbawienie za pomocą naprawdę słabych środków.
myślisz, że Bóg jeszcze dziś robi takie rzeczy? Nie jestem prorokiem. Nie mam bezpośredniego kontaktu od Boga w tej sprawie. Ale czy uważasz, że Bóg został zaskoczony przez małą frekwencję dzisiejszego ranka z ludźmi pracującymi na obozie i pracownikami obozu letniego, którzy odeszli? Zniechęcasz się? Proszę, nie bądź. Bóg wciąż ma kontrolę. Możemy mu zaufać, że pomoże nam go wielbić i budować się nawzajem, bez względu na to, ilu mamy.
sędziowie 7:9-11
teraz werset 9 zaczyna opowiadać nam o innym wydarzeniu, które wydarzyło się w noc wyboru armii. Koniec wersetu 9-Bóg mówi do Giedeona: „Wstań, zstąp do wojska; BOM podał je w ręce twoje.”O rany. Domyślam się, jak Gideon zareaguje. Czy znowu wyciągnie to stare runo? Czy on otrzyma kolejną ofiarę dla Pana, aby podpalić i udowodnić się ponownie? Jaką inną próbę może on przeprowadzić, aby sprawdzić, czy Bóg jest wierny? Zabawne. Pan oczekuje tego rodzaju rzeczy od Gideona. Tak więc tym razem Pan prewencyjnie oferuje weryfikację biednemu Bojaźliwemu Gideonowi. Spójrz na werset 10 – ” A jeźli się boisz zejść na dół, idź z furą, sługą twoim, do wojska; 11 a usłyszysz, co mówią, a potem zmocnią się ręce twoje, abyś szedł do wojska.”
sędziowie 7:12-14
więc Bóg protekcjonalnie traktuje Gideona. Jak reaguje Gideon? Wyobrażam sobie kogoś, kto usłyszy to od Pana i powie: „o nie, uwierzę ci na słowo. Zróbmy to!”Ale Giedeon idzie prosto do obozu Madianitów, aby wziąć Boga z jego oferty. Gdy Gedeon i sługa jego zstąpili pod osłoną nocy do obozu nieprzyjaciela, ujrzeli Madianitów, Amalekitów i wszystkie grupy ze wschodu słońca, jak wielki Rój szarańczy. Mają niezliczone wielbłądy. Podsumuję to, co dzieje się w wersetach 13 i 14. Przychodzi Gideon i przypadkiem słyszy, jak Midianita opowiada swemu koledze Midianicie o śnie, który miał. Oto marzenie. Bochenek chleba przetoczył się z góry do namiotu Madianitów. Namiot całkowicie przewraca się i leży płasko. Ten drugi słyszy sen i mówi: „to znaczy, że Gideon nadchodzi i całkowicie zniszczy nas Midianitów! A Bóg jest po stronie Gideona.”I ta” szansa ” jest tym, czego potrzebował Gideon, aby przestać się obawiać! Nie, Boskie obietnice nie wystarczyły. Musiał usłyszeć interpretację snu pogańskiego wroga Izraela, aby być zachęcony do zaufania Bożej obietnicy.
sędziowie 7:15-18
Ale To właśnie to zajęło i pan łaskawie na to pozwolił. Więc Gideon wraca do obozu napompowany! Począwszy od wersu 15 zaczyna dzielić kompanię liczącą 300 ludzi na 3 jednostki. Każdy człowiek dostaje trąbkę, dzban i pochodnię. Poucza ich, by robili to, co on.
sędziowie 7:19
w wersecie 19 mamy mężczyzn otaczających obóz Midian w środku nocy. Rozbijają dzbany, trzymają pochodnie i dmuchają w trąby.
300 ludzi dmuchających w trąby zrobi coś przeciwko gospodarzowi Midian? Z Bogiem wszystko jest możliwe. Midianici budzą się, aby dmuchać w trąby, pochodnie i światło tańczące z połamanych odłamków dzbanów. I uciekają. A potem Pan wkracza i ustawia Madianitów przeciwko sobie w ich zamieszaniu. Później dowiemy się, że w tej bitwie zginęło 120 000 Midianitów. Czy możecie sobie wyobrazić – 300 VS. over 120,000… i 300 wygrać! Tylko z Panem. To jakieś 400 Midiańczyków za każdego Izraelitę. Niesamowite.
Cóż, gdy Midian ucieka, niektórzy ludzie z Neftalego, Aszera i Manassesa wychodzą i ścigają ich. Zastanawiam się, czy któryś z tych gości był tymi, którzy wrócili na wiosnę Harod. Wtedy Giedeon posyła Efraima, aby przyszedł i odciął uciekających Madianitów nad rzeką Jordan. Efraimici pojmują dwóch przywódców Madian-Oreba i Zeeba – i zabijają ich. Potem przynoszą głowy Gideonowi.
swoją drogą ciekawe, że Gideon nazywa Efraima. Wydawało się, że pan naprawdę chciał, aby zwycięstwo przypadło tym 300 ludziom. To dziwne. Ale Bóg nic o tym nie mówi, więc może jest OK. Nie lubisz się zastanawiać. Czy Gideon zrobił to ze strachu? Czy znowu nie ufał Bożej obietnicy? Nie mamy pewności. Wiemy jednak, że Efraimici w końcu sprawili Gedeonowi pewne problemy w następnym rozdziale rozdziału 8.
ale na razie zatrzymamy się tutaj. Następnym razem, z wolą Pana, dokończymy historię Gideona, a także opowiemy historię jego nikczemnego syna Abimelecha.