jak iść do przodu, gdy nie masz nic do zaoferowania

to jest wstęp do mojej przyszłej książki. Otrzymuj aktualizacje na temat tego i moich treści, które ulepszają kariery w https://zakslayback.com.

drogi Młody czytelniku,

zostałeś okłamany.

odkąd byłeś małym dzieckiem, powiedziano ci, że aby odnieść sukces, musisz trenować, przygotowywać się, uczyć i zdobywać pewne umiejętności. Tylko gdy posiadasz te umiejętności, możesz wziąć życie za rogi i iść do przodu. Kiedy już zdobędziesz Kwalifikacje, tylko wtedy będziesz mógł dostać pracę, o której marzysz, zdobyć ją, zarobić pieniądze lub przenieść się do dzielnicy, w której chcesz żyć. Więc ciężko się uczysz, specjalizujesz, zostajesz do późna i bierzesz staże w branży, w której pracujesz.

ale walczysz jeszcze o awans. Wydaje się, że wszyscy inni awansują w swojej grze, gdy ty awansujesz. Jak starasz się iść do przodu, tak robi każdy, kto jest prawie tak wykwalifikowanych. Więc lepiej się uczysz. Pracujesz, by stać się bardziej wykwalifikowanym. Spędzasz długie godziny w pracy na poziomie podstawowym i prowadzisz się po drabinie korporacyjnej. Stawki stają się coraz wyższe, gdy poruszasz się wyżej i nadal wydaje się, że nigdy nie możesz wyprzedzić.

a nawet gorzej, nie masz nic do zaoferowania nawet po tym wszystkim studiowaniu i pracy nad kwalifikacjami. Oczywiście, możesz mieć nagie wymagania dotyczące pracy, takie jak wykształcenie wyższe lub fantazyjny staż, ale kiedy przychodzisz do stołu, a potencjalny pracodawca lub partner biznesowy lub inwestor pyta cię, co możesz zaoferować, czujesz, że chwytasz się słomek i bullshitting drogę przez rozmowę.

Jak to się stało? Zastosowałeś się do rad swoich doradców, nauczycieli, trenerów kariery i mentorów. Poszedłeś na najlepszą uczelnię, na jaką cię stać i nie odpuściłeś.

albo dopiero zaczynasz ten proces i masz niespokojne uczucie w żołądku, że to, co właśnie opisałem, stanie się z tobą.

widziałem to z pierwszej ręki. Ostatnie cztery lata spędziłem podróżując po kraju i pracując z młodymi ludźmi, aby przyspieszyć ich karierę. Czuję niepokój na kampusach uniwersyteckich i spojrzenie ” w co się wpakowałem?”w oczach absolwentów.

nie musi tak być.

w rzeczywistości, jeśli jesteś dziś młodym człowiekiem, masz supermoc, której brakuje starszym, bardziej ugruntowanym ludziom.

wszyscy mamy w życiu dwie rzeczy: czas i koszty alternatywne. Te dwie funkcje czwartego wymiaru współdziałają ze sobą, ale nie są takie same dla wszystkich.

Czas To wielki korektor. Włóczęga i miliarder mają tyle samo czasu w ciągu dnia. Masz 24 godziny na dobę. Warren Buffett ma 24 godziny na dobę. Elon Musk ma 24 godziny na dobę. Donald Trump ma 24 godziny na dobę.

najbardziej produktywni i płodni spośród nas nie tworzą magicznie czasu z powietrza. Możesz dowiedzieć się wszystkiego, co chcesz, ale słuchanie każdego odcinka programu Tima Ferrissa nie otworzy tunelu czasoprzestrzennego i nie da ci więcej godzin niż wszyscy w ciągu dnia.

to jest coś, co powinno cię uspokoić i wzmocnić. Możesz wykorzystać ten egalitaryzm wszechświata na swoją korzyść. Tutaj przydaje się Twoja supermoc: niski koszt alternatywny.

koszt alternatywny to koncepcja ekonomiczna, która odnosi się do tego, co przegapisz, nie wybierając najlepszego wykorzystania swojego czasu. Każdy wybór ma koszt alternatywny. Że zdecydowałem się usiąść i napisać ten artykuł zamiast czytać książkę lub pracy na arkuszu kalkulacyjnym pracy niesie ze sobą koszty nie coraz te rzeczy zrobić. W miarę jak stajesz się bardziej wykwalifikowany, doświadczony lub wyspecjalizowany, teoretycznie, twój koszt alternatywny wzrasta. Neurochirurg ma wyższe koszty alternatywne niż Woźny. Warren Buffett ma wyższy koszt alternatywny niż ty. Gdyby Warren chciał pojechać na wakacje, wyobraź sobie całą wartość, która nie zostałaby uchwycona, ponieważ nie pracowałby! Jeśli zdecydujesz się na wakacje, są szanse, że wartość, której nie przechwycisz, będzie mniejsza niż wartość, której Warren nie przechwyci.

aby Warren efektywnie wykorzystywał swój czas, powinien go spędzić robiąc to, co ma dla niego najwyższy zwrot. Może to być więcej informacji o potencjalnych inwestycjach, zarządzanie istniejącymi inwestycjami lub organizowanie spotkań o wysokiej wartości. Bez względu na to, jak bardzo optymalizuje swój czas, pozostawi wartość na podłodze.

widzisz do czego zmierzam?

nie musimy używać ekstrawaganckich przykładów, takich jak Warren Buffett czy Bill Gates, aby uzyskać punkt wyjścia. Właściciel małej firmy lub założyciel startupu ma mnóstwo rzeczy, które muszą zostać zrealizowane w danym dniu, ale jej czas jest ograniczony do 24 godzin (realistycznie 20-16 godzin na spanie). Ten czas najlepiej poświęcić na skupienie się na jej produkcie, prowadzenie spotkań zespołowych lub spotkanie z inwestorami.

w idealnym świecie, dlatego mamy podział pracy. Założycielka startupu może znaleźć swój czas najlepiej spędzić na spotkaniach z potencjalnymi klientami, ale książki nadal muszą być zrobione, więc zatrudnia księgowego. Marketing może wymagać osiągnięcia, więc zatrudnia marketera. Lej przychodzący musi być zarządzany, więc zatrudnia przedstawiciela handlowego.

ale żyjemy w niedoskonałym świecie. Często nie ma sensu zatrudniać pełnoetatowego marketera na dłuższy czas lub mieć dedykowaną osobę zajmującą się sprzedażą, dopóki wszystko inne nie zostanie również obsługiwane. Dopóki dochody nie zaczną płynąć, to może być wręcz głupie zacząć dzielić pracę tak wcześnie.

ale czas płynie dalej. Dociera do punktu zmniejszania marginalnych zwrotów dzięki segmentalizacji swojej pracy.

na tym świecie istnieją ludzie-są wokół ciebie, obiecuję ci-z wysokimi kosztami alternatywnymi i którzy potrzebują rzeczy zrobionych, z których wiele nie jest wysoce wyspecjalizowanych. Masz niski koszt alternatywny i nie jesteś tak wyspecjalizowany, aby być zaszufladkowany do określonego obszaru.

możesz rozwiązać ten problem dla nich. Możesz tworzyć wartość bez konieczności bycia super wykwalifikowanym i wyspecjalizowanym. Tworzenie wartości jest podstawą osiągania celu. Podczas gdy twoi rówieśnicy są zajęci gromadzeniem poświadczeń, możesz zacząć gromadzić kapitał społeczny.

ja tu nie dmucham abstrakcyjnego dymu. Przeżyłam to sama i widziałam dziesiątki młodych ludzi. Osobiście przeszedłem od studiów licencjackich na kierunku filozofia (nie pytaj…) do zostania członkiem zespołu założycielskiego wybitnego startupu edukacyjnego, a teraz nawet pewnie uruchamiam własne firmy. Wszystko bez ” kwalifikacji.”

oto jak to zrobiłem:

kiedy byłem na drugim roku w college ’ u, szło mi dobrze i dużo się uczyłem. Dostałem stypendium naukowe, które pozwoliło mi wiele nauczyć się o filozofii (i być za to opłaconym!), a nawet zaprojektował kurs na majora. Ale gdybyście mnie zapytali, do czego jestem wykwalifikowany, zachichotałbym i powiedziałby: „siedząc na plaży i czytając książki o psychologii moralnej.”To wszystko. Okłamałem siebie i powiedziałem sobie, że mogę „dobrze pisać” (jeśli uważasz, że pisanie dobrze w szkole oznacza pisanie dobrze w prawdziwym świecie, jesteś w niegrzecznym przebudzeniu).

i nudziło mi się.

kilka lat wcześniej spotkałem kogoś (CC/ Isaac Morehouse, który dobrze wyjaśnił poniżej koncepcję kapitału społecznego), z którym utrzymywałem kontakt i wiedziałem, że buduję firmę (byłem nawet w grupie fokusowej). Wiedziałem, że ma mnóstwo rzeczy do zrobienia. Był zajęty zakładaniem firmy, pracując w innej firmie i opiekując się żoną i dziećmi.

zaproponowałem, że wezmę jakąś pracę-jakąkolwiek – z jego talerza.

z czasem nauczyłem się nowych umiejętności pisania kopii, robienia sprzedaży i organizowania treści dla produktu, a moja rola stała się bardziej wyspecjalizowana, ale zacząłem od niczego, co mogłem zaoferować poza czasem i dodatkowym zestawem rąk.

z czasem zostałem zatrudniony na pełny etat i otrzymałem kapitał w firmie-coś, czego nigdy nie osiągnąłbym w tak krótkim czasie, gdybym przedstawił swoją sprawę w oparciu o ” Kwalifikacje.”To właśnie z tego stanowiska mogłem opublikować książkę, pojawić się w głównych sieciach informacyjnych i spotkać mentorów i nowych partnerów biznesowych, z którymi nigdy bym nie wszedł w interakcje na moim starym torze.

przez jakiś czas nie płacono mi gotówką (choć to przyszło raczej wcześniej niż później). Płacono mi w czymś znacznie cenniejszym: kapitale społecznym.

podobnie jak pieniądze, kapitał społeczny może gromadzić się na koncie podczas dokonywania wpłat i może się kurczyć podczas dokonywania wypłat. Dokonujesz wpłat, gdy tworzysz nadwyżkę wartości dla innych, która nie jest przechwycona przez pieniądze gotówkowe. Nie musisz pracować za darmo, chodząc do szkoły, aby to zrobić. Możesz to zrobić, przedstawiając dwie osoby, które powinny się znać, robiąc przysługi dla ludzi, którzy potrzebują dodatkowego zestawu rąk i podnosząc wartość pozostawioną na podłodze. (Podobnie, kiedy wprowadzasz ludzi, którzy marnują czas, kiedy sam niepotrzebnie marnujesz czyjś czas-dowiedz się, jak google pytania! – a kiedy zrzucisz dodatkową wartość na podłogę, dokonasz wypłat.) Gdy to konto będzie wystarczająco duże, możesz je spieniężyć na korzyści i dobra, których nie można kupić za pieniądze — nie możesz po prostu kupić pracy.

poza zbyt dużym skupianiem się na kwalifikacjach, innym błędem, jaki popełniają młodzi ludzie, jest skupienie się na niewłaściwym rodzaju kapitału. Skupiają się na pracy, która zapłaci im teraz najwięcej pieniędzy, a nie na pracy, która pozwoli im zgromadzić największy kapitał społeczny, otworzyć najwięcej drzwi i zdobyć Najbardziej odpowiednie umiejętności, których będą potrzebować później.

więc jak iść do przodu, gdy nie masz „nic” do zaoferowania?

wykorzystujesz swój niski koszt alternatywny, aby podnieść wartość pozostawioną na podłodze. To może nie od razu dostać zimną, twardą gotówkę, ale da ci kapitał społeczny. Zdeponuj ten kapitał społeczny na swoim koncie kapitału społecznego, pozwól mu naliczać wartość i pozwól, aby odsetki się połączyły, a nowe drzwi otworzą się przed tobą.

znajdź wartość do odebrania.

Odbierz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.