ponieważ ten stan jest subtelną irytacją, obejmuje on również reakcje na przedmioty nieożywione (co może być dość dramatyczne). Dlatego odnosi się to do wszystkich dziwacznych działań INFP, takich jak „gettin’ real mad at the sky because it 's got the wrong kind of clouds and interrupted with their artistic vision for the day” lub „agresywnie obrażając stół, na którym po prostu zacięli stopę” lub nawet „trzymając marionetkową rozmowę między dwoma gniewnymi rękawicami kuchennymi”. Nie przejmuj się tym. INFP może mieć zły dzień, ale jest to taktyka odzyskiwania. Muszą się śmiać i mówić im, że są doceniani (lub, No wiesz, krzyczeć z nimi w niebo).
dla przykładu podam osobiste doświadczenie, ponieważ wydaje się, że jest to mój ulubiony kwadrant do zamieszkania. Pewnego dnia napotkałem nieznajomego na czacie grupowym, w który niespodziewanie zostałem wpchnięty. Był znajomym niektórych zdystansowanych znajomych. nie jestem osobą, która z natury stara się zaprzyjaźnić z każdym człowiekiem na ziemi, mimo że będę angażować się w zwykłe uprzejmości. Nawet z moimi najbliższymi przyjaciółmi, nie wysyłam zbyt wielu wiadomości ani nie dzwoniłam-wolę indywidualną, fizycznie obecną interakcję. Uosabiam tego rodzaju filozofię: „jeśli nie jesteś wystarczająco blisko geograficznie, aby płakać na moim ramieniu, proszę, nie mów do mnie”, która jest spontanicznie wydalana za każdym razem, gdy nawiązuję nowy internetowy przyjaciel (przez około dwa dni, dopóki nie potrzebuję powrotu do zdrowia po skandalicznym czasie, który spędziłem na rozmowie).
Wiele osób zakłada, że będę serdeczny i przychylny i dostosuję się do ich harmonogramów, aby zawsze odpisywać. Ok. Mają niestety rację, ale chęć zadowolenia moich przyjaciół jest jednym z powodów, dla których rozpaczam przy zawieraniu dodatkowych przyjaźni, zwłaszcza tych, które nie przychodzą naturalnie (spotkanie offline). Nie chodzi o to, że nie lubię ludzi, tylko o to, jak bardzo lubię ludzi. Często wydaje mi się, że większość ludzi, którzy nazywają siebie moimi przyjaciółmi, widzi mnie tylko jako swojego osobistego doradcę.; pojawiają się tylko po to, by szukać mojej rady z ich najnowszym wydaniem, wycofują się, gdy tylko potrzebuję ramienia, na którym mogę się oprzeć. Często wynika to z tego, że nie jestem w stanie normalnie nawiązać przyjaźni, stosując taktyki, takie jak angażowanie się w entuzjastyczną rozmowę lub Wiązanie wspólnych interesów. Nie, najwyraźniej wolę przejść od razu do etapu „opowiedz mi o swoich problemach życiowych”, co niezmiennie powoduje, że czuję, że ciężar świata spoczywa na moich barkach. Ktoś, kogo znałem od około 30 minut, powiedział: „Jesteś psychiatrą, powiedz mi, co jest nie tak”. Tylko małe PSA – nie mam wykształcenia medycznego i nie mogę podać dokładnej diagnozy. Ale szczerze mówiąc, to nie ty, tylko ja. Za 10 minut będę bezradną wycieraczką. I szczerze mówiąc, to jeden wzór, którego nie mogę powstrzymać.
moja niezręczna próba Nieformalnego zapoznania się z przyjaźniami jest utrudniona tylko przez chęć pokazania, że mogę być w rzeczywistości interesującą osobą. Czasami. Niestety, zwykle okazuje się, że jestem gloryfikowaną intelektualną divą (tj. Sherlock, w zasadzie). To jest dokładnie to, co się stało, kiedy byłem w tym czacie grupowym i powiedział nieznajomy skomentował, ” możemy być przyjaciółmi każdy inny może ssać:)”.
Cóż. Mimo, że wiedziałam, że żartuje, zostałam pokonana przez nagły przypływ obaw, że moi znajomi poczują się skrzywdzeni, jeśli ich nie obronię-co, nie zrobiliby tego, ale hej, jakby moje serce troszczyło się o fakty.
chcesz wiedzieć jak zareagowałam? Zgadniesz??
czy ja wam mówiłem, że Cody jest najlepszą osobą, którą można mieć przy sobie, gdy jest się chorym? Jest klasycznym przykładem „Dopera” na poziomie A. Chociaż trochę się wkurza olejkiem melaleuca.
więc kulejesz po korytarzu w słabym marszu, pocieszając się tylko słuszną winą. Nadchodzi zima. Jesteś wilkiem, zaprzyjaźnionym lub złamanym, ale nigdy nie oswojonym. Krew męczenników jest w twoich żyłach, a dziś będziesz szukał ich zemsty. Tak więc jest burza – wy jesteście burzą.
Olivia zjadła moje (nieotwarte) pudełko czekoladek od Cody ’ ego, a potem nawet nie przeprosiła, bo najwyraźniej to była moja wina, bo powinnam je umieścić gdzieś indziej niż w szufladzie ze słodyczami. Mimo, że wiedziała, że są moje. Mimo, że były jeszcze zapakowane w oryginalne plastikowe opakowanie, nieuszkodzone.
miałam nadzieję, że je zjem, kiedy mi się polepszyło i byłam tym bardzo podekscytowana, a teraz jestem bardzo zdenerwowana … Zachowywała się, jakby to była moja wina, i że jeśli nie chciałem, żeby je zjadła, to powinienem trzymać je w innym miejscu. Nawet gdybym zrobił pouczający PowerPoint poświęcony w całości tematowi „te czekoladki były prezentem i są moje, nie jedz ich”, wygodnie zapomniałaby i zjadła je. Nie obchodziłabym się tak bardzo, gdybym je kupiła, ale były bardzo słodkim prezentem, który wiele dla mnie znaczył. Pozwólcie, że powtórzę: Czekoladki były w 100% moje, a teraz są w 100% w jej żołądku.
dodatkowo, byłam mniej zdenerwowana, zanim rozmawiałam o tym z siostrami. A tak przy okazji, nie nadepnąłem w pisku jak nieokiełznany welociraptor z ostrym niedoborem hemoglobiny, w sposób, który może uzasadniać rażący brak przeprosin. Nie, spokojnie zapytałem ich (bez sarkazmu), czy wiedzą, jak wygląda moje pudełko czekoladek i czy z niego jedli. Olivia po prostu podniosła rękę i powiedziała mi, że nie powinienem był zostawiać go w szufladzie cukierków społeczności, jeśli nie chcę, żeby go zjadła, ponieważ widzę, że teraz działamy zgodnie z zasadami socjalizmu, nieważne, że wiedziała wszystko, co powiedziałem powyżej, byłbym również znacznie mniej zdenerwowany, gdyby mogła być przekonana w jakichkolwiek okolicznościach, aby wypowiedzieć zdanie „przepraszam”, nawet jeśli nieszczere.
Nie, Nie krzyczałem na nią, chociaż moją wewnętrzną sprawnością wokalną był wzmacniacz podłączony do silnika odrzutowego. Powiedziałem, jak już ustaliłem w powyższym i zrobię to ponownie dla wyjaśnienia celów, ” był nieotwarty, a wiedziałeś, że to dar. To było dla mnie bardzo ważne i nie mogłem się doczekać, aż je zjem.- Wzruszyła ramionami. Właśnie wyszedłem, zanim odkryłem moje psychiczne moce samozapłonu.
jedynym przyzwoitym komentarzem Olivii w całej tej Gehennie było stwierdzenie „This song sucks”, odnoszące się do” Watcha Say”, które przez cały ten czas grało na Pandorze Jackie i znacznie pogorszyło moją migrenę.
głosuję za zamknięciem jej pokoju, podczas gdy my gramy okropną muzykę Jasona Derulo, zmuszając ją do jedzenia / oglądania zdjęć obrzydzająco ogromnych ilości czekolady, tak że uczy się kojarzyć bolesny dźwięk jego piszczącego falsetu z cukierkami, co spowoduje, że rozwinie bardzo specyficzne zaburzenie psychiczne, w którym wygodnie unika spożywania mojej czekolady. Najlepiej z taką samą gorliwością, jaką teraz wykorzystuje, aby bronić swoich obecnych działań związanych z jedzeniem wspomnianej czekolady, choć miejmy nadzieję, że z odrobinę mniejszym samozadowoleniem. Jest to podejście bardzo Jungowskie, freudowskie lub Pawłowskie, ale myślę, że będzie całkiem niezłe. Ustawiam teraz slajd ze zdjęciami, albo, być może, możemy zmusić ją do zjedzenia reszty czekolady, tym samym zyskując poczucie winy, które nie może już być zasłonięte jej wyraźnym powietrzem braku troski/bycia samolubnym, pobłażliwym indykiem. Możemy też zmusić ją do zjedzenia dużej ilości czekolady, dopóki nie zwymiotuje, tworząc w ten sposób psychologiczne / fizjologiczne połączenie, które powoduje, że wymiotuje za każdym razem, gdy zjada tyle, co pojedynczy kawałek czekolady.
Dziękuję Za poświęcony czas,
Julia
oczywiście takie diaboliczne Schematy służą tylko inspiracji do bardziej pragmatycznych (choć wciąż mściwych) działań. Zacząłem szukać bardziej praktycznego, Delikatnego sposobu zemsty. Pozwólcie, że zapytam: na co powołują się wszystkie metody tortur? Brak i pragnienie komfortu. Przeciąganie przez UL jest bardzo zauważalnym brakiem komfortu. Tak samo jest z wypchaniem się w płonący, sadystyczny żołądek sycylijskiego byka(wiem to dzięki dwugodzinnemu dokumentowi, który obejrzałem na ten temat, choć zakładam, że jest to oczywiste dla każdego widza lub pechowego uczestnika).
nie przepadam za pomysłem wdrożenia średniowiecznej taktyki tortur na mojej siostrze, Nie w najmniejszym stopniu, ale istnieje podstawowa filozofia. I z tym postanowiłem zrobić najbardziej złą rzecz, jaką kiedykolwiek spiskowałem.
miałam piec, a ona nie mogła nic zjeść.
to był całkowicie pasywno-agresywny, najbardziej niegodziwy czyn w całym moim życiu. Wiedziałem to w moim zimnym małym sercu, gdy szukałem przepisów, wyczarowałem składniki, umieściłem je tak w piekle pieca; wszystko bez poczucia winy. Te frytki z awokado były moje. Wszystko moje. I kazałem jej patrzeć w piekielnej agonii, kiedy cieszyłem się nimi w najszerszym stopniu.
w tym momencie weszła Olivia.
moje zimne, małe, węglowe serce się stopiło. Albo zagęszczony, jeśli chcesz, w diament. Moja nieświadomie słodka, troskliwa siostrzyczka weszła nieświadomie w zęby mojej pułapki, tylko po to, by przeprosić, z małymi łzami tworzącymi się w jej oczach.
pytam cię, jak mogę się denerwować?
pocałowałam ją w czoło, uśmiechnęłam się i razem jedliśmy te pyszne frytki.